POST BARDA
W sali zebrało się sporo istot. Przy wielkim stole był rozłożony cały plan rezydencji. Wewnętrzny układ pomieszczeń także był doskonale widoczny. Rysunek był już dość leciwy, co mogło oczywiście oznaczać, że trochę się zmieniło przez ten czas. Remonty były oczywiste, zwłaszcza jak budynek zmieniał właścicieli. Mortiush nie przybył ostatni, a Shah czekał na wszystkich. Nie było pośród nich Jedynastki. I nie przyszedł później po tym, jak wszyscy już przybyli. Łącznie było ich tutaj dwadzieścia osób.- Dobrze, to już wszyscy, możemy zaczynać. - Stwierdził dość chłodno Shah. On sam wyglądał, jakby nie był zadowolony. Może po prostu to przez nerwy?
- Jak widzicie, mamy plany rezydencji, ale nie możemy ręczyć za to, że są aktualne. Nikt tu nie nanosił poprawek i nie widzę tuneli ewakuacyjnych. - Położył na stole mapę miasta z zaznaczonymi punktami. Wszystko wyjaśni później.
- Plan wygląda następująco. Mag wyrusza na swoje spotkanie i zabiera wszystkich podopiecznych. Według naszych informatorów powinno ono potrwać do północy. Wyruszamy pół dzwona po tym, jak mag opuści rezydencje. Grupa pierwsza skupi na sobie uwagę strażników przy bramie. To informacja głównie dla innych. Koło bramy rezydencji będzie przejeżdżał wóz szlachecki i pęknie im ośka. Awantura i nerwy z tego powodu, choć nie będą zagrażać rezydencji, przykują uwagę strażników. Na tyle długo, by przeoczyli inne osoby. Następnie przemieścicie się do punktu A i zaczniecie obserwować, czy mag wraca do rezydencji. - Popatrzył na cztery osoby, które miały robić za szlachciców i zrobić zamieszanie. Ci pokiwali głową. Drobna prowokacja, która mogła przecież przytrafić się wszędzie.
- Grupa druga jak tylko dostana informacje o pękniętej oście, pójdą ją naprawić i pozwolić odjechać. Następnie udacie się do punktu B i będzie obserwować, czy nie nadchodzi straż oraz wypatrywać sygnału od grupy A, czy Mag nie wraca. - Oni też nie będą zbyt łatwo. Tu po prostu chodziło o odwzorowanie standardowego zachowania wyżej urodzonych, kiedy nic nie idzie po ich myśli. Był pewny, że najemnicy nie opuszcza swoich stanowisk. Dlatego należało im zapewnić widowisko.
- Grupa C zabezpieczy tunele ewakuacyjne. - Pokazał na mapie, gdzie mają się udać. - W razie potrzeby wyciągnie grupę D, jakby coś się działo. - Popatrzył na nich i zaraz przeszedł dalej.
- Grupa D wchodzi do środka. Skarbiec znajduje się w piwnicy. Według tej mapy musicie kierować się tędy . - Wskazał optymalną drogę. Wejście przez okno w pomieszczeniu, skąd najbliżej do klatki schodowej prowadzącej na dół. - Jednak jest spora szansa, że będziecie musieli modyfikować plany. Tu macie rozkład patroli wewnątrz domu i kto będzie w środku. - Te papiery wylądowały na stole. Wraz z rysunkiem przedmiotu, który należy zdobyć. - W nocy słudzy niewiele się przemieszczają. Starajcie się ich omijać. Pamiętajcie też, że mamy kilka dzwonów. I jeśli potrzebujecie pomocy, grupa E będzie czekać na was sygnał. Wspomoże was, jakby coś się działo. - I tu wskazał na członków kolejnej grupy. Pokazał palcem, gdzie mają oczekiwać.
- Jakieś pytania?