— Będziemy więc oczekiwali owej wyceny, Wasza Ekscelencjo, i zaliczkę uiścimy zaraz po. Liczę, że dodatkowe negocjacje w kwestii samej zaliczki nie będą już potrzebne. I ja i Wasza Ekscelencja szanujemy swój czas. — Magos Dominus werbalnie przyklepał temat pieniędzy, najwyraźniej uznając taką wypadkową za wystarczająco satysfakcjonującą. Oczywiście, wszelkie interesy bez udziału Administorum, w szczególnie takie jakie prowadził van der Flutz i jego ekipa, rzadko kiedy wymagały podpisów i papierologii. Dodatkowo Kupiec jak i Silke mogli być pewni, że Tech-kapłan na poziomie transhumanizacji jak Ratton byłby w stanie przesłać i tworzyć zapis audiowizualny jego własnej perspektywy z tej rozmowy, a nawet transmitować obecną rozmowę na żywo. On miał swoje zabezpieczenie.
Wizjery i oczy wyznawców Omnisjasza skierowały się pierw na Astropatkę. Dominus krótkim skinieniem głowy aprobował jej pierwsze zdanie, by później w ciszy wysłuchać kolejnych pytań. Zanim cokolwiek odpowiedział, Wolny Kupiec włączył się do rozmowy, a więc z pełnym poszanowaniem dla swoich nowych partnerów, Tech-kapłan milczał, słuchając. W końcu wydał z siebie krótki, dudniący dźwięk, a miech na jego masce przyspieszył swą pracę. Dopiero po chwili dotarło do nich, że chyba był to śmiech.
— Słuszna uwaga, Wasza Ekscelencjo. Bardzo trafna. — miech ponownie zwolnił. — Widzisz, Wasza Ekscelencjo, specyfika mojej misji w sektorze Kasath zmusza mnie do częstej współpracy nie tylko z Tech-kapłanami spoza mojego Divisio ale także z przedstawicielami innych organizacji wchodzących w skład naszego Imperium. Bardzo często spotykam się z sytuacją, gdzie rozsądek i logika zostają przyćmione przez fanatyczną nadgorliwość. Eklezjarchat zdaje się przodować w tej kwestii.
Być może Zacharias uznał, że odpowiednio byłoby odwdzięczyć się za szczodrość w postaci komentarza van der Flutza. A może po prostu chciał, by jego nowi partnerzy w interesach wiedzieli co nieco o jego skromnej, augmentowanej osobie.
Akan Tazen w tym czasie spoglądał na wszystkich zebranych. Zdawał się popierać trafność pytań Silke i oczekiwał odpowiedzi. Tą dostarczył Wolny Kupiec w swym nagłym przypływie altruizmu. Na twarzy młodego magosa pojawił się cień zrozumienia, słowa Meynara rzuciły nieco światła na sprawę. Jego pryncypał natomiast kontynuował:
— Pani Silke, myślę, że Jego Ekscelencja doskonale odpowiedział na pytanie, które zadałaś. W obydwu przypadkach gubernator tuszuje sprawę jak może, z obawy o bezpieczeństwo planety i swój interes, jak to wspomniał Jego Ekscelencja. Dlatego też jestem skłonny dorzucić dodatkowe fundusze na zapłatę dla was, jeśli dowiecie się jaki los spotkał Magosa Eustachiosa i jego ekipę badawczą. Kolejnę premię przewiduję za dostarczenie wyraźnego dowodu winy pani gubernator Ovaro, lub niewinności. Pozwoli to poruszyć koła zębate lokalnego Mechanicum w odpowiednim kierunku. Z mojej strony to wszystko. Jeśli są jakieś pytanie, odpowiem.
Kiedy tylko Ratton ucichł, kompletnie zmieniając się w stalowy posąg ku czci Omnisjasza, odezwał się młodszy magos.
— W razie potrzeby dodatkowych informacji, będę dzielił się moją wiedza także w podrózy, Wasza Ekscelencjo. Skoro już o tym mowa, moja ekipa badawcza może być gotowa za cztery godziny. Kiedy Wasza Ekscelencja oczekiwałby naszego przybycia na pokład fregaty?
Re: Per Aspera ad Inferi
16
Ostatnio zmieniony 28 lis 2019, 12:06 przez El Rattan, łącznie zmieniany 2 razy.
"Die Nacht neigt sich dem Ende
und unsere Flamme führt
zur langersehnten Wende.
Drum schürt, Genossen schürt!
Das Feuer es soll lodern.
Ein gleißend heller Brand!"
und unsere Flamme führt
zur langersehnten Wende.
Drum schürt, Genossen schürt!
Das Feuer es soll lodern.
Ein gleißend heller Brand!"