Sylvius jakiś czas temu nalegał na zdjęcia moich figurek. Niestety, nie chciało pisać mi się tego battlereporta, więc wrzucę tylko parę fotek z dzisiejszego i ostatniego eventu ^.^
Pomalowany oddział Marinsów Wonlności, czy raczej Free Marines ^.^ Moja frakcja jest "bastionem wolności" i kapitalizmu, stąd nazwa. Demokrację szerzę przeważnie granatnikiem i latającymi dildosami. (Purple Sharki z gry Warzone, wygooglujcie sobie)
http://i.imgur.com/YkWWMqD.jpg
Więcej Free Marinsów, którzy w tej grze dostali niezłego łupnia, ale przetrwali.
http://i.imgur.com/4SPSzD4.jpg
Man of the Match. Martian Banshee's, którzy zgwałcili zasady. Na początku było powiedziane, że nie można zrzucać jednostek (kapsuły, spadochrony, śmigłowce - wariant sami sobie wybierzcie) za murami cytadeli. Jednak Ci ludkowie nie zdali testu podczas londowania i podlegali zwykłym zasadą rozrzutu. Nie trafili przed mury, gdzie mieli zaplantować bombę by zrobić wyłom, ale wylądowali za murami Dwa strzały z granatnika przemieliły podstawową piechotę wroga, trzeci ludek podłożył ładunek wybuchowy, a dwóch pozostałych napadło "heroskę" wroga i zaciukało ją swoimi długimi nożami ^.^
http://i.imgur.com/QRkiX4e.jpg
http://www.pieceofterrain.cz/fotky20675 ... shiees.jpg
A tutaj widoczek na pole bitwy. To tylko nasze jednostki, wróg miał tego drugie tyle (w punktach). Modeli miał mniej, ale były prze chu* silne
http://i.imgur.com/B84W6Rs.jpg
Re: Sylvius mi kazał :(
2No fajnie fajnie Ciekawe to. Nigdy się nie bawiłem figurkami. Liczę na aktualne doniesienia!
Re: Sylvius mi kazał :(
3Kurczę, aż mi się przypomniało jak podkradałam bratu takie małe zielone żołnierzyki (kiedyś był tylko jeden rodzaj zdaje się, więc może ktoś będzie wiedział o jakie chodzi;)
Ale takiej wypasionej "mapy" terenu to jeszcze nigdy nie widziałam! Jestem laikiem to zapytam, a co - elementy "wystroju" też się kupuje? Czy sami robicie?
Chciałam kiedyś spróbować sił w malowaniu figurek, nawet kumpel zaofiarował swoje zastępy z Talizmana. Ale jak zaczęłam szukać informacji na temat narzędzi, rodzaju farb, technik itp. to skończyłam na tutorialu tworzenia tralek z sylikonu do modeli okrętów...
Ekhm, no, także ten.
A czym Ty malujesz swoich komandosów, Żerco?
Ale takiej wypasionej "mapy" terenu to jeszcze nigdy nie widziałam! Jestem laikiem to zapytam, a co - elementy "wystroju" też się kupuje? Czy sami robicie?
Chciałam kiedyś spróbować sił w malowaniu figurek, nawet kumpel zaofiarował swoje zastępy z Talizmana. Ale jak zaczęłam szukać informacji na temat narzędzi, rodzaju farb, technik itp. to skończyłam na tutorialu tworzenia tralek z sylikonu do modeli okrętów...
Ekhm, no, także ten.
A czym Ty malujesz swoich komandosów, Żerco?
Re: Sylvius mi kazał :(
5Chcieliście, macie:
Powstająca armia Dwarfów, na niej zaczynałem naukę malowania
Oto armata, z dwóch perspektyw 1, 2
Ironbreaker, elitarny krasnoludzki wojownik. As w rękawie mojej armii. 1, 2
Tan Krasnoludów, mój wódz 1, 2
Muszkieter 1
Topornik 1 oraz ich sierżant ( work in progress) 1
Muzyk 1
Sztandarowy 1
Nadchodzący projekt, obecnie o większym priorytecie niż reszta armii Dwarfów
1 2 (zignorujcie pulpety, kleiłem figurki w przerwach od warty)
@Juno:
Takie elementy terenu można robić lub kupić, zależy czy ma się umiejętności, środki i chęci.
Jak chcesz zacząć coś malować to cóż... Koszt wejścia jest spory. Zaproponowałbym Ci pomalowanie marines, ja wyrwałem starter bez pięciu figurek za 100zł a w nim jest 22 wojaków, aczkolwiek to była wspaniała okazja, normalnie jest drożej. Do tego z 3 pędzelki na start, to jakieś 30zł. Farby to cóż... Dwie podstawowe na pancerz, czarna, shade, metaliczna x2, coś do przełamania koloru na pancerzu x2, no to będzie kolejne 100zł.
Ja maluję farbkami firmy Citadel (dedykowane dla tych figurek), najlepiej uczyć się samemu i z youtube (a w ogóle jak malują tę samą figurkę to jest najlepiej)
Powstająca armia Dwarfów, na niej zaczynałem naukę malowania
Oto armata, z dwóch perspektyw 1, 2
Ironbreaker, elitarny krasnoludzki wojownik. As w rękawie mojej armii. 1, 2
Tan Krasnoludów, mój wódz 1, 2
Muszkieter 1
Topornik 1 oraz ich sierżant ( work in progress) 1
Muzyk 1
Sztandarowy 1
Nadchodzący projekt, obecnie o większym priorytecie niż reszta armii Dwarfów
1 2 (zignorujcie pulpety, kleiłem figurki w przerwach od warty)
@Juno:
Takie elementy terenu można robić lub kupić, zależy czy ma się umiejętności, środki i chęci.
Jak chcesz zacząć coś malować to cóż... Koszt wejścia jest spory. Zaproponowałbym Ci pomalowanie marines, ja wyrwałem starter bez pięciu figurek za 100zł a w nim jest 22 wojaków, aczkolwiek to była wspaniała okazja, normalnie jest drożej. Do tego z 3 pędzelki na start, to jakieś 30zł. Farby to cóż... Dwie podstawowe na pancerz, czarna, shade, metaliczna x2, coś do przełamania koloru na pancerzu x2, no to będzie kolejne 100zł.
Ja maluję farbkami firmy Citadel (dedykowane dla tych figurek), najlepiej uczyć się samemu i z youtube (a w ogóle jak malują tę samą figurkę to jest najlepiej)
Re: Sylvius mi kazał :(
7Zacna armata, panie kolego!
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Tak jak to z większością hobby - koszta są spore. Mam jednak trochę artykułów plastycznych, bo różnymi rzeczami się zajmuję i tak zastanawiałam się czy zwykłe farby akrylowe by się nadały. No ale to już trzeba by chyba metodą prób i błędów sprawdzić. A lakierujesz czymś na koniec czy nie ma takiej potrzeby?
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. Tak jak to z większością hobby - koszta są spore. Mam jednak trochę artykułów plastycznych, bo różnymi rzeczami się zajmuję i tak zastanawiałam się czy zwykłe farby akrylowe by się nadały. No ale to już trzeba by chyba metodą prób i błędów sprawdzić. A lakierujesz czymś na koniec czy nie ma takiej potrzeby?
Re: Sylvius mi kazał :(
8Oto ten nowy projekt, Work in Progress. Stoję w miejscu z trzecią warstwą farby, ponieważ kupiłem zły odcień czerwieni
Czterech marines
Sierżant i zwykły chapter brother
Zbliżenie na napoczętego porucznika
Czterech marines
Sierżant i zwykły chapter brother
Zbliżenie na napoczętego porucznika
Re: Sylvius mi kazał :(
10Nalegał też na moje, bynajmniej nie figurek, ale ja się na to nie zgodziłem.Żerca pisze:Sylvius jakiś czas temu nalegał na zdjęcia moich figurek.
Ale serio, już tak się nie kryguj, że cię napadli i zmusili do pokazania swojego hobby pod groźbą obicia pałami, to żadna siara.
To w uniwersum warha mają Amerykę?Żerca pisze:Pomalowany oddział Marinsów Wonlności, czy raczej Free Marines ^.^ Moja frakcja jest "bastionem wolności" i kapitalizmu, stąd nazwa. Demokrację szerzę przeważnie granatnikiem i latającymi dildosami.
A nie. To są to słynne "kule mocy"?(zignorujcie pulpety, kleiłem figurki w przerwach od warty)
Nie wiem, na oko fajne, choć cena wygórowana. Długo zajęła ci praktyka malowania tego wszystkiego w taki sposób, żeby nie spieprzyć sobie roboty? Bo po fotach widzę, że modele jednostek nie są przesadnie wielkie. Ile mniej więcej czasu siedzisz nad jednym zestawem?
A tak w ogóle Juno, zadbam, żeby twój mąż i proboszcz dowiedzieli się, że chwalisz cudze armaty w necie.
Re: Sylvius mi kazał :(
11Guede, proboszcz siedzi za pedofilię. Masz farta, bo już o ciebie wypytywał jak wspominałam o adopcji.
Re: Sylvius mi kazał :(
12Nie zmusił, ale ścigał mnie o to kiedy się ociągałem
Te figurki z 2016 roku to Warzone Resurrection: Mutant Chronicles, inne uniwersum niż Warhammer.
Nie, to nie te kule mocy. No już od miesiąca z hakiem staram się rozwijać moje umiejętności, idzie z tym różnie. Raczej nie spieprzam sobie roboty od początku, chociaż nietrudno gdzieś dziubnąć kropkę farby gdzie nie trzeba. Figsy faktycznie małe, a ręce trzęsą się jak w delirze, pewnie po to mi właśnie piwa podczas malowania, żeby je ustabilizować. Nad figurką potrafię spędzić od 1 do 3 godzin. Jak malowałem pierwszego Marines'a to długo siedziałem nad nim, potem szło trochę szybciej. A i tak nie są skończeni, bo dopiero dziś kupiłem brakujący odcień czerwieni
Te figurki z 2016 roku to Warzone Resurrection: Mutant Chronicles, inne uniwersum niż Warhammer.
Nie, to nie te kule mocy. No już od miesiąca z hakiem staram się rozwijać moje umiejętności, idzie z tym różnie. Raczej nie spieprzam sobie roboty od początku, chociaż nietrudno gdzieś dziubnąć kropkę farby gdzie nie trzeba. Figsy faktycznie małe, a ręce trzęsą się jak w delirze, pewnie po to mi właśnie piwa podczas malowania, żeby je ustabilizować. Nad figurką potrafię spędzić od 1 do 3 godzin. Jak malowałem pierwszego Marines'a to długo siedziałem nad nim, potem szło trochę szybciej. A i tak nie są skończeni, bo dopiero dziś kupiłem brakujący odcień czerwieni
Re: Sylvius mi kazał :(
13Re: Sylvius mi kazał :(
14Hahaha prawidłowa, wojskowa "logika"!!! Rozpo na zielono, ale że "armia czerwona" to korpus też czerwony. XD Rozumiem, że czytelność pola bitwy w grze musi być ale sama sytuacja tak bardzo prawdziwa. <3