Re: Magia czy miecz, czyli X czy Y Herbii

789
Przed przydupasami Sakira łatwiej będzie mi się ukryć, nawet jeśli będę musiał do końca życia być pastuszkiem. I tak już nastała jesień mojego życia (postaci) :p
Wolelibyście przespać się z orkiem/orczycą czy krasnoludem/krasnoludzicą? Ot, podstawie się w takiej sytuacji :p
Obrazek
Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę

Re: Magia czy miecz, czyli X czy Y Herbii

791
Wpływowego szlachcica, bo mógłby mi załatwić potężnego maga :D Poza tym luksusik, panienki, kasa, wspólne polowania i może siostrę mu wyrwę to się ustawię do końca życia. No... chyba, że nie da zwykłemu biedakowi.
Jak już jesteśmy przy przyjaciołach, to może teraz nieco bardziej niesławni :P
Sławny Pirat z jego niesamowitym statkiem czy Mistrz Gildii Złodziei z jego grupą rzezimieszków i podziemną bazą?
Obrazek
Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę

Re: Magia czy miecz, czyli X czy Y Herbii

793
Gilotyna - 100% skuteczności. Zdarzało się, że kat musiał poprawiać bo za pierwszym razem mu nie pykło. Poza tym kaci czasami urządzali istne widowisko z egzekucji, nie sądzę by takie czekanie na śmierć było kojące. Raczej wolę szybkie rach ciach :P
Niesamowity dar leczenia czy imponujące umiejętności nekromantyczne?
Obrazek
Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę

Re: Magia czy miecz, czyli X czy Y Herbii

795
Paznokci mam tylko dziesięć... dwadzieścia jeśli liczyć u palców. tortura strasznie bolesna. Kapanie? Myślę sobie: to nic, tylko złość bierze, ale to pewnie działa nieco inaczej. Strasznie trudny wybór, myślę że nie potrafiłbym się zdecydować... chociaż biorąc pod uwagę moją niebywałą odporność na ból, pewnie wybrałbym wodną torturę. Może przyjaciele by mnie uratowali zanim bym do reszty zfiksował.
Ja wolę zadawać przyjemne pytania niż takie, o, o.
Wolałbyś spędzić życie z nomadycznymi elfami czy przekopując się wciąż i wciąż przez góry wraz z krasnoludami?
Obrazek
Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę

Wróć do „Karczma”