O przemianie słów kilka - transmutacja

1
Transmutacja
Obrazek
Przemiana, transmutacja albo zmiana postaci - nie ważna jest nazwa, bo zawsze chodzi o moc pozwalającą zmieniać jedną rzecz w drugą. Po prostu. Zmieniać jest tu słowem kluczem. Mnóstwo czarów, biorąc pod uwagę także te podstawowe, każdemu znane, polega na przekształceniu bezpośrednim energii czarodzieja w - na przykład - pocisk ognia. Tu trzeba nam obiektu do przemienienia. Osoba, która uważa, że taka konieczność ogranicza tę sztukę magiczną, nie rozumie z pewnością zasięgu takowej. Nauka przemian trwa bardzo wiele lat. Na całe szczęście, dość szparko można zaobserwować talent u części zainteresowanych tą mocą uczniów. Utalentowane osoby nie noszą się komfortowo w swoim ciele, w swoim kazusie i chcą coś zmienić w swoim życiu. Transmutowanie to nauka tak niebezpieczna, że mentor na kazaniach musi brać pod uwagę to, że raz na parę dni będzie musiał ścierać kamień z podłogi abo przywracać swoim uczniom ludzką postać. No, ale po kolei...

W celu dokonania przemienienia, czarownik powinien wiedzieć, w jaki sposób modelować pole magiczne konkretnego przedmiotu. Co to takiego, to całe pole? Każda rzecz nieco inaczej reaguje na przekazywanie mu energii. Dostarczona moc pozwala czarownikowi namacać formę przedmiotu. Po zapamiętaniu obu obszarów - obiektu podstawowego oraz tego, w co się ów przemieni - mag może rozpocząć swobodne modelowanie za pomocą czarów. Konieczne jest obrobienie pola pierwszego przedmiotu, by zmienić go w inną rzecz. Jest to trochę podobne do grzebania w glinie, ale nie palcem, lecz mocą - a tego nie ogranicza poziom sprawności palców. Przedmiot po przemianie może zachować nową formę do czasu, aż czarownik będzie oddawał mu swą energię. Transmutator może też przelać w transmutowaną rzecz zapas mocy - przez to przedmiot pozostanie w swoim stanie nawet po anulowaniu czaru przez maga.

Zanim czarownik zacznie modelować całe pole obiektu, musi poznać tak zwaną metodę transfiguracji. Polega ona na zmienianiu jednego, konkretnego elementu danego przedmiotu, co znacznie ułatwia czarowanie. Przeistaczając oznaczoną część obszaru danego obiektu możesz, na przykład, podnieść jego temperaturę, przemienić smak lub zapach, stan skupienia. Podczas uczenia się transmutowania nadchodzi moment, że magowi uda się - dajmy na to - nadać brzoskwiniom smak gruszek, wtem może on bez obaw wziąć się na naukę prawdziwej transfiguracji.
Jednak teraz nauka staje się jeszcze bardziej złożona. Zamiana paru elementów pola magicznego przedmiotu naraz niesie ze sobą konieczność udanego rozpoczęcia oraz zakończenia modelowania każdego małego aspektu transmutowanego obiektu jednocześnie. Porażka podczas przemieniania sprawi, że przedmiot powróci do swego naturalnego stanu i trzeba będzie całe czarowanie zacząć od nowa. Dobre opanowanie przemienienia to dla czarownika potrzeba poznania obiektu początkowego oraz obiektu końcowego i również potrzeba sprawnego modelowania obszaru pola magicznego. Niemożnością jest zatem zmienienie kamienia w nóż dla kogoś, kto nie miał nigdy wcześniej noża w dłoni. Ta zasada właściwa jeno w próbach transmutowania na martwych przedmiotach. Pracowanie na żywych organizmach to pracowanie na dwóch polach, miast jednego. Nieco inaczej ma się sprawa z istotami człekokształtnymi - ale o tym potem. Co do przemieniania zwierząt oraz zieloności - pierwsze pole odpowiada za ciało obiektu, a drugie za jego świadomość. Jednak drugie pole zaciekawi nas prawie wcale, ponieważ modelowanie go to raczej zadnie dla sztukmistrzów. Dla zainteresowanych - modelować świadomość można po osłonięciu drugiego pola ochronną tarczą. Potem można ten obszar zmieniać swobodnie.

Sednem przemieniania jest zdolność do modelowania samego siebie. Potrzeba do tego mnóstwa nauk. Posiadając dość dużą wiedzę na temat obszarów magicznych, uzdolniony mag umie spozierać we własne pole. Jest to jednak bolesna sprawa. Pozwala poznać na nowo samego siebie, doznać na nowo najgorszych oraz najlepszych doświadczeń z przeszłości. Znaczna część czarowników zakańcza zerkanie w siebie wraz z pierwszym rekonesansem swego obszaru. Pole stworzeń z rozumem już samo sobie jest niesamowite, jako że stanowi połączenie dwóch metod modelowania obszarów pozostałego, bezrozumnego stworzenia. Zrozumienie takiego modelowania kosztuje wiele czasu. Trzeba cechować się upartością muła dla przekroczenia granic transmutowania. Będąc magiem, mając stosowną moc oraz wiedzę, można stać się Zmiennokształtnym. Zmiennokształtni nie ćwiczą czarów na sobie. To niebezpieczne. Bezpiecznym sposobem na opracowanie bądź sprawdzenie efektu danego czaru jest przetestowanie go na zwłokach. To bardzo częsta metoda. Znalezienie takiego ciała doświadczalnego pozwala na przećwiczenie wielu przemian. Stalowa skóra, ostre pazury, płetwy...

Prawda to, że Zmiennokształtni posiadają mnóstwo możliwości. Są wśród nich takie postaci, które są w stanie dokonać absolutnego przemieniania swego organizmu. Taka sztuka wiąże się z koniecznością dostosowania swego jestestwa do ograniczeń nowego ciała i stworzenia tarcz oraz osłon. Jestestwo musi jednak posiadać stałe połączenie z resztą pola - pozwala to na swobodne kontrolowanie nowo stworzonego ciała. Opracowanie połączeń wewnątrz własnego obszaru magicznego jest bardzo trudne, i z tego powodu takich zmiennokształtnych jest na świecie niewielu. Duża część z nich to druidzi, anachoreci lub po prostu magowie z mnóstwem wolnego czasu - z możnością spędzania go wśród dzikich zwierząt, co pozwala im dobrze zrozumieć stworzenia, w które mogą się przemienić. Zmiennokształtni cierpią na częste wahania humorów i czasem zachowują niektóre cechy stworów, w które często się transmutują. Zachowanie ostrożności podczas przemieniania się, nieuleganie zachłanności oraz spędzanie w obcej skórze stosownie niewiele czasu - to dla każdego z nich konieczność. Konsekwencje nieprzestrzegania tego prawa prowadzą do czegoś paskudnego - do zmienienia się w bezrozumnego potwora.

Jeśli zaś chodzi o przemianę innych osób wbrew ich woli - trzeba wspomnieć o trzech rzeczach. Po pierwsze - w Keronie jest to zakazane. Po drugiej - jest to prawie nie do zrobienia. Po trzecie - jest to temat tabu, więc proszę Was o udawanie, że nic tu nie napisałem...

Parę prostych porad:
- Nie próbuj zmieniać się w robaki. Ich ciała nie są dość odporne i pękają pod naporem magii.
- Drapieżne zwierzęta są trudne do opanowania. Nie porywaj się z motyką na słońce.
- Zanim zmienisz się w zwierzę, możesz pomyśleć o kimś bliskim. Dzięki temu zapamiętasz, kim jesteś i pozostaniesz sobą.
- Staraj się nie mordować w postaci zwierzęcia, póki nie nauczysz się nad nim całkowicie panować.
- Nie zmieniaj się w zwierzę na oczach chłopów. Potem Zakon będzie cię ścigał jako pogańskiego bożka.
- Przemienionego czarodzieja wyczuć może tylko bardzo doświadczony czarodziej bądź inny zmieniający postać mag.
- Nie rzucaj się w oczy. Owszem, czerwony orzeł wygląda ciekawie, ale każdy amator łowów będzie chciał do ciebie strzelić.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Magia”