Spoiler:
Myślę, że to raczej nie pierwsza akcja bóstwa w świecie Herbii. No i nie ostatnia. Może ciekawie będzie poszukać takich powiązań?
Pomińmy to, co się stało elfom. Tam nie widzę żadnych powiązań.
Leevakk pisze:*(przepraszam wszystkich, ale cierpię na zaburzenia psychiczne, zmuszające mnie do naśladowania prymitywnych, samolubnych zwierząt)* - czar sprawiający, że wszystkie istoty poniżej trzydziestego poziomu uciekają w popłochu. Koszt many: 10. Czas odnawiania 120 sec .
Zuris pisze:Nekomimi za dużo kocimiętki.
Poza tym, dobre teorie spiskowe!
Dodaj do tego jeszcze gang alchemików (przypadek?) i handlarzy rybami :3
Wait, racja. Tutaj ryby atakowały statek...Aishele pisze:Podstawowym elementem ratunku nie były ryby.
Matis zawyła wściekle, usiłując złapać młodego pasażera "Amaydy", lecz na próżno, bo był już zbyt daleko... Przestali się nawzajem widzieć i słyszeć... A potem jakiś cud sprawił, że Ardran wylądował w jej objęciach.Aishele pisze: O teleportacji też mi nic nie wiadomo.
Nie za dużo kocimiętki, tylko za mało tulenia i drapania za uszkami.Zuris pisze:Nekomimi za dużo kocimiętki.
Poza tym, dobre teorie spiskowe!
Leevakk pisze:*(przepraszam wszystkich, ale cierpię na zaburzenia psychiczne, zmuszające mnie do naśladowania prymitywnych, samolubnych zwierząt)* - czar sprawiający, że wszystkie istoty poniżej trzydziestego poziomu uciekają w popłochu. Koszt many: 10. Czas odnawiania 120 sec .