Re: Szósta urodzinowa loteria!

16
Byliście w tym roku tak strasznie niegrzeczni, że loteria przyniosła Wam mnóstwo okropności na nadchodzący nowy rok herbiański 89. Ale to nic, bo na szczęście wszystko równoważy się dzięki miłości, którą macie w swoich serduszkach, to znaczy - dzięki temu wszystkiemu, co postanowiliście sobie wzajemnie podarować.

Żadnych przekrętów nie było, bo losowania, jak co roku, dokonały małe, uczciwe i bezstronne rączki mojego siostrzeńca, który na dwudzieste urodziny Herbii zostanie tu, mam nadzieję, łaskawym młodym władcą. Lubi smoki, więc pewnie będzie fajnie :P

A oto wyniki. W kolejności losowej.

- Własne dzieciątko (nagroda nr 3) oraz leczniczy dotyk i oswajanie zwierząt od królewny Salyah (Ren) otrzymuje... Miranna (Sherds)! Nie musisz zjadać niczyich paznokci, chociaż w ciąży podobno miewa się różne zachcianki kulinarne...

- Obciachowy, acz przydatny tatuaż (nagroda nr 9) oraz wiwerni dzwonek od Septo otrzymuje Yattmur, znaczy się ja :P Cóż, nie wszystkie tatuaże trzeba mieć udane, no.

- Nagrodę nr 8, czyli spotkanie z kuną lub darmową wyprawę na Archipelag Łez (wybierz!) w komplecie z profesorską magią Felivrina, czyli punktami w żywiołach i czarem przemiany w zwierzę(ta) otrzymuje... Septo! Może nauczysz się przemieniać w kunę, hehe.

- Nagroda pod numerkiem 6, czyli znaczące poprawienie widoczności ekwipunku w nocy, jak również wspaniały eliksir od Żercy, trafiają w łapki Kota Czeladnika, a dokładnie alchemika Zurisa. Potknięcie o worek ziemniaków gratis!

- Miedziana obrączka Bractwa Wolnych (nagroda nr 7) w komplecie z zestawem eleganckich złotych bełtów oraz sztyletów ze srebra i szkła od Aldrina (Dovakhin) wędrują do Sylviusa. Baw się dobrze, tylko nie zrób sobie krzywdy.

- Nagły wzrost cen (nagroda nr 11), ale i trochę dóbr materialnych (perły) i niematerialnych (zręczność) od Yattmur, to tegoroczne prezenty dla Felivrina (Melawen). Chyba bywało gorzej, co? W tym roku kończyny zostają w komplecie.

- Medal największego szczęściarza (nagroda nr 1) pod słońcem oraz dar Miranny w postaci pioruna w słoiku wędrują do Altarisa. Proszę bawić się piorunem odpowiedzialnie!

- Butelka szczęścia, dziesięć godzin zabawy ze wspaniałymi przyjaciółmi, a potem dziesięć dni cierpień (nagroda nr 10), a do tego niby bezużyteczny, ale jednak troszeczkę magiczny pukiel włosów alchemika Zurisa to tegoroczne prezenty dla Żercy. Panny już podkręcają wąsy, a Hrabiemu miękną nogi. Czy jak to tam miało działać.

- Bon na ekskluzywną kąpiel w wybranej łaźni świata (numerek 5) i kosmetyczno-alchemiczny zestaw prezentowy produkcji Sylviusa znalazła dziś pod choinką nasz królewna Salyah (Ren). Dobrze dobrze, też uważam, że trzeba trochę wykąpać i wyperfumować to dziecko z lasu, zanim pójdzie na jakiś królewski bal i w tańcu zgubi nogę.

- Pechowa utrata zupełnie dowolnie wybranej ręki lub nogi (numerek 2) i wiadro ziemi na pocieszenie trafiają do naszego loteryjnego debiutanta - Aldrina (Dovakhin). Nie martw się, kolego! Twój prowadzący na pewno zadba, żeby Twoja ręka lub noga nie została obcięta tak na marne. Może utracisz ją w prawdziwie heroicznej walce? Może oddasz na przeszczep dla chorego dziecka i zostaniesz bohaterem? A ziemia w Twoim wiadrze to prawdziwa ziemia święta, po której stąpał sam Sulon, bóg mądrości, wichru i stwórca elfów i posiada magiczne właściwości. Podobno za sprawą magii wszystko w niej świetnie rośnie. Może ręce i nogi też, gdyby je zasiać? :P

- Klątwa poety (nagroda nr 4) i hojne dary Altarisa wędrują do Hunmara. Pora zacząć sławić swoje bóstwo wierszem i zamieszkać w swojej nowej chatce w Petram!

I już! Ci, którzy się nie zapisali, niech przygotują się na nocną wizytę Wąsów Hrabiego, które już im wyłożą, dlaczego herbiańskie zabawy są super i trzeba brać w nich udział, nawet jak może Wam urwać nogę. Nie no, żarcik, WSZYSTKO TU JEST DOBROWOLNE, PAMIĘTAJCIE. Pozostałe nagrody zostaną rozdane biednym dzieciom w Nowym Hollar.

Aha! To wcale nie koniec prezentów, przed nami jeszcze podarki, które przygotowaliście sobie w ramach sekretnego elfomikołaja. Wypatrujcie ich niebawem. A teraz pora zadecydować, kto zasłużył na medal Najhojniejszego Darczyńcy. Czyj podarek uważacie za najfajniejszy? Macie czas na oddanie swojego głosu do końca świąt :)

No i bierzcie udział w konkursach (będzie ich jeszcze więcej!), radujcie się świętami i urodzinami Herbii i nie dokuczajcie sobie za bardzo! Całuski!
Obrazek
Specjalny medal od Aod. I od Kota.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum”