Jedno z nielicznych miejsc we wschodniej prowincji w Keronie, trudno dostępnych z reguły dla oręża i stóp ludzkich, z racji splątanych narośli, które wytrzymałością dorównują niemal stalowych lin. Leżący nieopodal druidzkiej wioski Lanende las Nysimo stanowi niejako barierę przed najeźdźcami Keronu, którzy do tej pory pielęgnują zawziętą nienawiść wobec elfiej rasy.
- Zatrzymajmy się tu - rzuciła krótko, rzeczowo... i adresując nie tylko do siebie swe zamiary na głos. A oprócz niej w tym lesie (i oczywiście oprócz zmarłych) był także jej szarobiały kompan - Yskele, który wraz z nią przebył setki, jeśli nie tysiące mil w ciągu ostatnich, ubiegłych lat.
Seri wiedziała, że przydałby się mu odpoczynek. Sama nie czuła zmęczenia, lecz za intuicją postanowiła zapoznać się z dobrociami, które las ten skrywał.
Nie przywiązała nigdzie uzd do drzewa. Wiedziała, że nie czmychnie z lasu bez niej. Pogłaskała Yskele po grzywie, zatopiła palce i poczochrała w troskliwym geście.
Po pewnej chwili postanowiła przejść się wzdłuż wydeptanych ścieżek. Chwilę nie minęło jak zboczyła z tych ścieżek, w poszukiwaniu za ziołami, które miała nadzieję jakieś odnaleźć. Intuicja i tym razem nie zawiodła, jak natrafiła na Ammi Veem, zioło, które zawsze stanowiło składnik mieszaniny ziół przy wytwarzaniu talizmanów zielnych. Ostatnio zapasów rytualnych ubyło, a w tym lesie być może miała okazję odnaleźć przynajmniej większość potrzebnych jej roślin.
Przykucnęła, oglądając roślinę, zaraz odsłoniła prawe kolano z jedwabnej szaty i przyklęknęła na nie. Wydobyła pordzewiały kozik z jednej z pięciu sakiewek u pasa i zaczęła wycinać potrzebne jej części zielska.
Las Nysimo
1
Ostatnio zmieniony 07 lip 2014, 14:29 przez Seri, łącznie zmieniany 1 raz.
Theme I | Theme II | Soundtrack | Theme III