Juno pisze:Wciąż nie wysłałeś mi swojego zdjęcia z komunii, żebym mogła ją zastąpić.
No dobra.
Spoiler:
Juno pisze:Wciąż nie wysłałeś mi swojego zdjęcia z komunii, żebym mogła ją zastąpić.
Tak. To ja. Kobieta projektująca, żadnego projektu się nie boję*. Ale musi być ładnie opisany i wystarczająco posrany, jak ten Guede. Wtedy jest gwarancja zadowolenia albo strzał w ryj zwrot pieniędzy.Guede [Bot] pisze:To, kurwa. To jest sztuka. Ona naprawdę to zrobiła.
Guede [Bot] pisze:Przy okazji, lubię okładkę Draculi. Jest mniej pospolita i oczywista niż oklepane zamki na tle pełni księżyca, nietoperze, zębate mordy i inne gówna.
Abecadło przeszło, to i bombelkowe adaptacje by przeszły. Tak sobie myślę.Guede [Bot] pisze:A okładki na tych stockowych modelach cienkich książeczek też mają niemały potencjał komediowy. Wyobraźcie sobie tylko serię klasyków grozy zaadaptowanych dla milusińskich, np. Zgrozę w Dunwich. Krowa robi "muuu", koń robi "ihahaha", syn Yog-Sothotha robi "Ygnaiih thflthkh'ngha y'bthnk h'ehye!"
Istotnie, mój drogi. Ja ciebie również pozdrawiam, buziaczki.Guede [Bot] pisze:Myślę, że to wielce zabawna koncepcja. Pozdrawiam, Guede.
Ojej, nie trzeba, naprawdę. Przy tej pogodzie bardziej przydałoby się wachlowanie.Iskariota pisze:Nie znajdę odpowiednich słów żeby wyrazić jak bardzo podoba mi się to co tworzy Juno. Jako marny amator takich rzeczy biję pokłony \(*o*)/
Uou.Ernoth pisze:Draculę zgadłem ale mój nieobyty filmowo mózg myślał że drugie to jakiś spin-off króla lwa.
Zżynają od siebie nawzajem jak świat stary. Już nikt nie pamięta kto był pierwszym wizjonerem.Ernoth pisze:Szczerze mówiąc, to nigdy nie wiedziałem skąd ludzie uzdolnieni artystycznie biorą pomysły na tak kapitalne projekty.
Serio, chłopaki, wystarczy wachlowanie. Wstańcie z tych kolan.Ernoth pisze:Ja nawet nie potrafiłbym tego rozplanować, a co dopiero zrobić, dlatego wzorem Judasza, biję pokłony.