Re: Sztuk kilka
17Pudełko na książkę w kształcie książki, czyli mokry sen bibliofila. Ozdobione za pomocą szablonu, pasty, krwi dziewicy orleańskiej i techniki tzw. złocenia, choć kolory "metali" bywają przeróżne.
Spoiler:
Re: Sztuk kilka
19W rodzinie każdego znajdzie się pewnie ktoś, kto preferuje "cold hard cash" nad kolejne przysłowiowe skarpety. Ja po wielu latach prób, podchodów i otwartych walk - odpuściłam. Nie byłabym jednak sobą, gdybym nie dodała do tej brudnej forsy czegoś od siebie. Tak też powstały kartki podarunkowe dedykowane graczom, którzy DOKŁADNIE wiedzą, czego chcą, ale JESZCZE tego nie ma (w sklepie, w odpowiedniej cenie, bla bla, itd.) i dlatego potrzebują TWOICH pieniędzy. Ot, magia świąt.
Jakby ktoś potrzebował - niech szepnie słówko na pm, prześlę plik do druku (bez kasy).
Spoiler:
Spoiler:
Re: Sztuk kilka
20Ja także odpuściłem. Ładne te pokrowce na niegodziwą mamonę, zwłaszcza pierwszy. Nie masz może wersji bez „gry”? Wśród rodziny i przyjaciół mam więcej kurwiarzy niż graczy, chętnie przytuliłbym jeden na prywatnej.
Re: Sztuk kilka
21Niniejsze bazgroły dedykuję Sylvuniowi, który swoim szczodrym i pomysłowym prezentem mikołajkowym zainspirował mnie do ich popełnienia.
Wciąż cieszę się tymi kartami jak murzyn blaszką. Best gift ever.
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Re: Sztuk kilka
23Wcale nie, to jakaś ryża pała.
Wykonanie przednie, ale znalazłbym Pani lepsze arty do inspiracji.
Spoiler:
Re: Sztuk kilka
24Nie o ryżość pały tu idzie, jeno o jej fizjognomię, Panie Sokole Oko. Pasuje przecie jak ulał.
Niemniej mam też i małe co nieco bazujące na prawilnym arcie:
oraz pastisz kanciasto-komiksowy:
Jeśli zaś nadchodzące tygodnie w dalszym ciągu obfitować będą w ogórki na polu zawodowym, gotowam popełnić także wersję z łasiczką.
Niemniej mam też i małe co nieco bazujące na prawilnym arcie:
Spoiler:
Spoiler:
Re: Sztuk kilka
26Ładne rzeczy. Poproszę więcej.
A najlepiej w komplecie z kursem "jak bezboleśnie porozumieć się z drukarnią".
A najlepiej w komplecie z kursem "jak bezboleśnie porozumieć się z drukarnią".
Re: Sztuk kilka
27A dziękuję, miło mi. Więcej można zobaczyć tu, choć ograniczone darmową ilością "okienek".Ładne rzeczy. Poproszę więcej.
Gwiazdy muszą być w porządku, krwawa ofiara z siedmiu dziewic w wieku gimnazjalnym złożona, a polskie urzędy państwowe otwarte po 17:00. Innymi słowy: to se neda.A najlepiej w komplecie z kursem "jak bezboleśnie porozumieć się z drukarnią".
A tak serio - wystarczy nie trafić na trepa w obsłudze klienta i samemu orientować się trochę w poligrafii. Wówczas powinno pójść gładko jak po laktulozie.
Re: Sztuk kilka
28„Poproszę większe logo, w tle się chyba za mało dzieje...” Ciężka ścieżka zawodowa, ale trzymam kciuki, portfolio-klasa. Korzystasz z zasobów AS czy raczej z jakichś alternatyw?
Re: Sztuk kilka
29Nie szkoda ci marnować jednego na Jack?choć ograniczone darmową ilością "okienek"
Re: Sztuk kilka
30Dobra, teraz się wzruszyłam. Albo jesteś empatką, albo miałaś styczność z branżą, bo nikt inny nie zrozumie co takiego wkurwiającego jest w "logo większe i na środek".Licho pisze:„Poproszę większe logo, w tle się chyba za mało dzieje...”
Dziękuję. Głównie darmowy stuff, jak pixabay, unsplash, kaboom pics czy freepik, ale i z płatnych zdarza się korzystać. O ile trafi się ktoś, dla kogo płacenie za zdjęcia nie jest abominacją spoza naszego układu słonecznego. Czyli rzadko.Licho pisze:Ciężka ścieżka zawodowa, ale trzymam kciuki, portfolio-klasa. Korzystasz z zasobów AS czy raczej z jakichś alternatyw?
Wciąż nie wysłałeś mi swojego zdjęcia z komunii, żebym mogła ją zastąpić.Guede pisze:Nie szkoda ci marnować jednego na Jack?