Tak mnie naszło, że chcę się pochwalić. Pokazać że też umiem, lub raczej umiałam coś tworzyć, bo wszystkie te obrazki mają po kilka lat Nie jest to może rysowanie na wysokim poziomie, ale zawsze sprawiało mi dużo radości i nie tracę nadziei, że kiedyś do niego powrócę. Może komuś się spodoba :3
1. Na początek mój ulubiony obrazek. Kocia panna pirat. Z tego co pamiętam była postacią panicznie bojącą się wody, ale żeglowanie to jej największa miłość. Akrobatka i nożowniczka, czego na rysunku nie widać
Spoiler:
2. Lottie, słodka dziewczynka której nie sposób niekochać...
Spoiler:
3. A która była w istocie bardzo mroczną postacią, nie wahającą się zabić bo ktoś ja obraził. Miałam dobre rzuty, więc dziewuszka była naprawdę mordercza xD
Spoiler:
4. Tu niziołek majsterkowicz i straszny łobuz. Również inspirowany postacią, ale tym razem nie moją.
Spoiler:
5. Driada, opiekunka drzew, leśna duszka, jak zwał tak zwał. Przeżywałam swego czasu wielką fascynację tego rodzaju postaciami, nadal darzę je wyjątkową sympatią.
Spoiler:
6. I na koniec taki mraśny akcent
Spoiler:
Oczywiście było tego dużo więcej, ale nie wszystkie nadają się do pokazania. Myślę że taki smaczek swojego stylu dałam, o ile na tym poziomie można mówić o jakimkolwiek stylu Miłego oglądania!
Concept arty, spoko to jest. Lubię twoje starocie, zwłaszcza ich historie czy tam tło, które dodają dodatkowego smaku tego typu pracom. Jak wrócisz do starego hobby, wrzucaj nowe pracki, a póki co zgęść nieco historię starych, zwłaszcza morderczość drugiej z kolei. Postacie poza nią i niziołkiem też wynikły z gier/sesji czy samej zajawki określonym archetypem, jak w przypadku driady?
Postać z rysunku numer 2 i 3 jest pierwszą ze wszystkich moich rpgowych postaci. Robiona w systemie DnD. Jej historia jest w sumie dość sztampowa, ale wtedy to był dla mnie popis oryginalności Lottie urodziła się z niechlubnego zbliżenia czystokrwistej klaczy (rasa podobna do koni fryzyjskich, oczywiście w centaurzej wersji xD )i jakiegoś pospolitego mieszańca. Z tego względu oraz ponieważ odstawała maścią (w przeciwieństwie do karego stada Lottie była siwa jabłkowita) przywódca stada się jej pozbył, mając na tyle litości że po prostu zadecydował o pozostawieniu jej samej sobie zamiast zabijać. No i takiego źrebaczka znalazła Babcia, będąca wiedźmą z bardzo demonicznymi powiązaniami. Zaopiekowała się nią, no i dziewuszka rosła sobie kochana i słodka, a że mroczne interesy Babci kwitły, Lottie miała duże obycie z (i teraz nie pamiętam jak to było, piekło, otchłań? no te klimaty, nie pamiętam co w tym uniwersum jest). No i rozwijała się czarnomagicznie. O ile dobrze pamiętam do Babcia zginęła w końcu przez jakiegoś demona a Lottie wylądowała w kompletnie innym miejscu, zupełnie się nie przejmując że jej opiekunkę spotkał dość drastyczny koniec. Była kompletnie bezkarna, bo albo otoczenie ją uwielbiało i rozczulało się nad jej dziecięcym urokiem, albo brutalnie się rozprawiała z nieprzyjemnym rozmówcą. Np jak ktoś się śmiał z jej ogona to rozplaskiwała delikwenta na miejscu. Mimo budowy podlotka miała silny atak fizyczny (kopytka) i czary, w które dość sporo wpakowałam. Niziołek z obrazka jest jej przyjacielem, takie dwa słodkie dzieciaczki z nich :3 Niewyrośnięta centaurka z chłopcem-niziołkiem na grzbiecie, który namiatał granatami w zombiaki xD Nawet mam jeszcze jakieś obrazki z nimi...
2. Kocia piratka też była moją postacią ale grałam nią mało, nie wszystko mi się podobało i mało pamiętam. Kojarzę tylko że pochodziła z utopijnego kociego kontynentu, z którego jak raz się odpłynie poza zasięg wzroku, to już się do niego nie wraca. No i tak została piratką. Miała fioła na punkcie kocimiętki xd Więcej obrazków z nią nie mam.
Pozostałe dwa obrazki nie są inspirowane postaciami. Nabazgrałam sporo wróżek, syrenek, driad etc bo uwielbiam rysować babskie kształty, skrzydła, ogony etc. Mam jakieś jeszcze utrwalone, ale no, nie powala to jakością xd Jak mówiłam, to po prostu pasja, nic profesjonalnego.
A, i ta wróżka którą wcześniej pokazałam była moim podejściem do rysowania bez konturów, ale no, szybko przerwałam prace nad nią xD tyle mi zostało: https://i.imgur.com/fJZmI7Z.png
I to by było na tyle w sumie xd Wydaje mi się, że w większości moje obrazki są wyjątkowo babskie. Ale żeby nie było, facetów tez czasem zdarzało mi się narysować xD Tu postać, nie moja, psychola który ciachał żywcem różne interesujące gatunki (hmmm kogoś mi to przypomina xD) https://i.imgur.com/bpislki.png https://i.imgur.com/6ipbnTA.png te bardzo wiarygodne rany to od ofiar które usiłowały się bronić xd