Wilcza Pracownia czyli rysunki i nie tylko

1
Z góry mówię, że nie mam doświadczenia w prowadzeniu takiego pseudoblogu o sztuce, ale ktośtam na discordzie (Ten ktoś to Iskariota, ale ćsii to tajemnica) zachęcił mnie do podzielenia się z wami różnymi moimi pierdółkami, które tworzę.

Mam tu na myśli rysunki, mixy artów oraz tzw. Transmogi. Co to są transmogi? No to siadajcie kur... znaczy się dzieci i posłuchajcie dziadka Damiana.

Transmog, inaczej Transmogyfikacja polega na zmianie wyglądu itemu X na wygląd itemu Z przy zachowaniu statów itemu X. Jest to szczególnie przydatne przy tworzeniu różnego rodzaju strojów w RPG. I tym się mniej więcej zajmuję, zbieram w grze lub ew. znajduję na stronce różne elementy zbroi a następnie łączę je w całość. Żeby nie było za łatwo ograniczam używanie setów do minimum, bo co to za frajda z dopasowywania stroju jak ktoś już to zrobił za Ciebie? Dla tego u mnie max 3 itemki z jednego setu.

W każdym poście będę wrzucał dany rysunek, art lub też transmog z krótkim opisem na dany temat :]

Wilcza Pracownia czyli rysunki i nie tylko

2
Pierwszy transmog jaki zaprezentuję jest niejako próbą odzwierciedlenia artu, którego mam zamiar użyć w mojej KP. Jest to strój "skórzany" z dużą ilością elementów metalowych, całość sprawia wrażenie tzw. zbroi bikini, no i taki w sumie też był zamysł, jakby nie patrzeć.

Strój jest utrzymany w barwach zieleni oraz czerni, z niewielkimi akcentami brązu i szarości dla podkreślenia detalów. Jako, że jest to strój Łowcy Demonów musi sprawiać groźne pierwsze wrażenie, żeby zasiać strach w sercu wroga, który wcale tak łatwo się nie lęka oraz nie zasłaniać zbyt dużo ciała, żeby nie zakrywać magicznych tatuaży chroniących Illidari przed demoniczną magią.

No ale bez przedłużania oto i transmog:
Spoiler:
A teraz nieco o samej modelce:

Modelką jest Illyssandra Nightsorrow. Rasa modelki to Nocny Elf. Charakteryzują się one fioletowym odcieniem skóry, dość skąpym ubiorem oraz bliskim połączeniem z naturą i księżycem.

Przez długi czas korzystali z energii magicznej Studni Wieczności, która w końcu zwróciła uwagę władców Piekielnego Legionu, nieskończonej wręcz armii demonów, co ostatecznie doprowadziło do wielkiej wojny. Demony zostały przepędzone na jakiś czas ale kosztem wielkiego kataklizmu, który zatrząsł posadami świata Azeroth oraz podzielił ląd na kontynenty.

Klasa postaci to Łowca Demonów. W lore World of Warcraft Łowcy Demonów, albo inaczej Illidari są czymś w rodzaju uosobienia powiedzenia zwalczaj ogień ogniem. W skrócie wykorzystują demoniczną magię do zwalczania demonów. Przez społeczeństwo są traktowani bardziej jako odszczepieńcy oraz zło konieczne ze względu na ich wygląd. Wielu też było uwięzionych przez ich powiązanie z Illidanem Stormrage, Zdrajcą.

Każdy łowca demonów musi upolować a następnie pożreć serce demona. W wyniku tego otrzymuje potężne demoniczne moce a w jego ciele następują liczne mutacje. Żeby nie stracić kontroli nad niestabilną demoniczną energią ich ciała pokrywane są specjalnymi magicznymi tatuażami.

Ostatnim etapem inicjacji jest samookaleczenie poprzez wycięcie/wypalenie sobie oczu, po tym jak połączenie z pożartym demonem ukazuje wizję demonów podbijających i niszczących całe światy. Illidari nie potrzebują jednak wzroku, żeby polować na swoje cele, mają bowiem wyczulone pozostałe zmysły oraz są w stanie wyczuwać magię w każdej postaci. Są wręcz stworzeni do zwalczania demonów i niejeden demon zadrżał na samą myśl o spotkaniu sam na sam z tymi wojownikami.

Dajcie znać czy podoba wam się ta formatka oraz sam transmog. Do zobaczenia!

Wilcza Pracownia czyli rysunki i nie tylko

3
Dawno nic nie wrzucałem więc pochwalę się transmogiem inspirowanym Chłopami z Warcrafta III. Jest to oczywiście strój skórzany głównie utrzymany w tonacji brązu i szarości. ;)
Spoiler:
A teraz co nieco o samych Chłopach:

Chłopi byli ciężko pracującymi, tęgimi mieszkańcami licznych wiosek i miast Królestw Ludzi. Wydobywając złoto i pozyskując drewno, aby zaspokoić potrzeby sił zbrojnych, stali się niejako kluczowym elementem sił Przymierza Ludzi, Elfów i Krasnoludów. Wyszkoleni nie tylko w budowie i utrzymaniu niezliczonych budynków potrzebnych każdej społeczności, lecz też budowli i fortyfikacji niezbędnych przy prowadzeniu wojny, są dumni z powierzonych im zadań oraz często niedocenianej służby jaką zapewniają Przymierzu. Poruszeni opowieściami o okrucieństwie Orków, Chłopi wyszkolili się w posługiwaniu się swymi narzędziami także w samoobronie w razie zagrożenia.

Chłop w Warcrafcie służył jako jednostka robotnicza, niezbędna do zbierania surowców, a także stawiania budynków i ich naprawiania. Mógł atakować wrogie lądowe jednostki, a po wezwaniu do Ratusza zmienić się w Milicję, zwiększając czasowo statystyki bojowe.

Wilcza Pracownia czyli rysunki i nie tylko

4
Teraz wrzucę coś dla fanów Śmierci, truposzy, nekromancji i nieumarłych. Oto transmog inspirowany Nekromantami z Warcrafta III. Strój płytowy z dużą ilością czaszek, kości oraz wypełniony magią Śmierci.
Spoiler:
A teraz co nieco o samych Nekromantach:

Choć Nekromanci zachowali swoje człowieczeństwo po zawarciu paktu ze Śmiercią, stali się najbardziej przerażającymi agentami Plagi. Magokracja Dalaranu uważała kiedyś tych mrocznych, podstępnych osobników za inspirujących geniuszy. Jednak ich nienasycona żądza zgłębienia tajemnic mrocznej magii domeny Śmierci doprowadziła ich do porzucenia własnych dusz. Ner'Zhul, Król Lisz dał tym złowrogim czarownikom prawdziwą władzę nad zmarłymi w zamian za ich lojalność i posłuszeństwo. Czający się w cieniach Nekromanci mają moc panowania nad różnymi rodzajami Nieumarłych, a nawet rozprzestrzeniania plugawej plagi nieumarłych w imię Króla Lisza.

Nekromanci w Warcrafcie służyli jako jednostka czarodziejska w szeregach Nieumarłych. Chociaż ich dystansowe ataki były dość słabe, to jednak posiadali trzy dość pożyteczne zaklęcia. Przede wszystkim potrafili wskrzeszać szkielety ze zwłok poległych wrogów lub towarzyszy. Mogli również rzucać na sojuszników Przeklęty Szał, który zwiększał szybkość ataku, ale odbierał celowi punkty życia. Ostatnim zaklęciem w rękawie Nekromanty było Okaleczenie, bardzo przydatne zaklęcie, które znacznie zmniejszało szybkość poruszania się i ataku oraz sprawiało, że ataki celu były mniej szkodliwe.

Wilcza Pracownia czyli rysunki i nie tylko

5
Teraz coś dla tych co lubią Trollować. Transmog inspirowany Znachorami Trolli. Strój płócienny z dużą ilością czaszek, kości i Voodoo.
Spoiler:
A teraz jak zawsze co nieco o Znachorach:

Chociaż dzikie i nikczemne aż do skrajności, Trolle Znachorzy sprzymierzyli się z Hordą Orków z czystej konieczności. Ci podli użytkownicy magii są biegli w manipulowaniu procesami chemicznymi sprzymierzonych wojowników w celu zwiększenia ich możliwości w bitwie.

Znachorzy w Warcrafcie służyli jako czarodziejska jednostka wsparcia w szeregach Hordy Orków, niezbędni w każdej armii. Nie tylko umożliwiali regenerację zdrowia sojuszniczych oddziałów przy pomocy Leczących Znaków, ale mogli też używać specjalnych Strazniczych Znaków, wykrywających niewidzialne oddziały wrogów oraz rozpraszających mgłę wojny. Ponadto mogli też używać Pułapek Statycznych, po wejściu na które oddziały wroga były tymczasowo ogłuszone.

Wilcza Pracownia czyli rysunki i nie tylko

6
Już było Przymierze, Nieumarli i Horda więc teraz pora na Nocne Elfy. Strój kolczy inspirowany Łuczniczkami Nocnych Elfów w Warcrafta III.
Spoiler:
A teraz jak zawsze trochę info o Łuczniczkach Nocnych Elfów:

Pierwszy szereg w armii Strażniczek sklada się z Łuczniczek. Te odważne wojowniczki są wytrawnymi strzelcami i wykorzystują skryte lasy Kalimdoru na swoją korzyść. Ich błyskawiczne zasadzki są tematem wielu opowieści i zyskały miano legendarnych - niewielu wojowników bowiem może dorównywać im szybkością i przebiegłością. Podobnie jak wszystkie Nocne Elfy, Łuczniczki są w stanie wtopić się w cienie nocy.

Łuczniczki w Warcrafcie były podstawową jednostką bojową w szeregach Nocnych Elfów, atakującą z dystansu przy pomocy łuku. Sprawdzały się dobrze zarówno w walce z oddziałami powietrznymi, jak i naziemnymi. Nie radziły sobie jednak zbyt dobrze w walce w zwarciu. Ponadto łuczniczki potrafiły dosiadać Hipogryfów w walce stając się jednostkami powietrznymi oraz mogły stawać się niewidzialne w nocy wtapiając się w cienie.

Wilcza Pracownia czyli rysunki i nie tylko

7
Tak jak pisałem na discordzie, zacząłem pracę nad nowym projektem, a konkretniej robieniem outfitów bazowanych na postaciach innych graczy na Herbii.

Na pierwszy ogień poszedł Fongsturion, który zgłosił się na ochotnika. Postać to Wirgiz, wschodni półelf., wędrowny czarodziej z Nowego Hollar, w wolnym czasie parający się zawodem detektywa.
Spoiler:
Strój oczywiście płócienny, jako, że Wirgiz jest czarodziejem, więc jest prosty, zapewniający spora swobodę ruchów i nie przeszkadzajacy mu w trakcie rzucania zaklęć. Podczas walki posługuje się magią oraz halabardą. Jednak nie jest to taka zwyczajna halabarda, a wyjątkowy dar - piękny mosiężny teleskop, czarodziejska laska i broń biała w jednym.

Wilcza Pracownia czyli rysunki i nie tylko

8
Teraz znowu coś z uniwersum Warcrafta, tym razem padło na Piechura z Warcrafta III. Zwyczajny żołnierz zakuty w zbroję płytową.
Spoiler:
A teraz coś o Piechurach:

Niegdyś ogromne szeregi armii Przymierza zostały znacznie uszczuplone ostatnimi czasy z powodu wojen domowych między poszczególnymi państwewkami. Jednakże wielu mieszkańców Królestw Ludzi o dzielnych sercach zgłosiło się na ochotnika do obrony swoich ziem jako Piechurzy. Pomimo dobrego wyposażenia wciąż brakuje im specjalistycznego szkolenia w bitwie ale nawet mimo to potrafią walczyć z odwagą i honorem, niestrudzenie odpierając wszelkich najeźdźców.

Piechurzy byli podstawową jednostką bojową w szeregach ludzi walczącą w zwarciu. Sprawowali się szczególnie dobrze w walce przeciwko jednostkom dystansowym wroga dzięki umiejętności Obrony, która zwiększała statystyki defensywne, zwłaszcza przeciwko atakom dystansowym, kosztem zmniejszenia prędkości poruszania się.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Galeria”