Czwartkowy kącik czytelnika

1
Mamy kinową środę, lecz wciąż pozostaje nam niezagospodarowanych sześć dni. Drugim rzutem możemy więc powitać "Czwartkowy kącik czytelnika"!
Ogólnie zasady są takie same jak przy pierwowzorze, z tym, że polecajki wrzucamy tylko w czwartki. Komentować możemy natomiast przez cały tydzień.
Pod uwagę bierzemy zarówno książki, jak i komiksy. Krótki opis od siebie + zdjęcie/grafika (pewno, że będziemy oceniać po okładce).

Premiera już jutro!

Re: Czwartkowy kącik czytelnika

2
Jest i czwartek!
Na początek wrzucę coś "poważniejszego", o czym kiedyś wspominałem na SB.

Tytuł: Człowiek o 24 twarzach
Autor: Daniel Keyes

Książka jest reportażem fabularyzowanym, rzecz dzieje się w latach 70-80. w stanie Ohio.
Główny bohater (Billy Milligan) jest oskarżony o zgwałcenie trzech kobiet. W trakcie śledztwa wychodzi jednak na jaw, że cierpi on na osobowość wieloraką (wspomniane 24 twarze = 24 różne osobowości).
Całe gro ekspertów badało temat, żeby wykryć ewentualne oszustwo, ale ostateczna diagnoza nie pozostawiła żadnych wątpliwości - naprawdę był chory. Wiązało się to z traumami z dzieciństwa itp. (no spoiler zone).

Książka dzieli się na trzy części/akty. Najpierw jest wstęp (kto by się spodziewał), w którym opisane są wszystkie osobowości oraz to, jak autor w ogóle wplątał się w ten reportaż.
Następnie opisana jest cała historia Milligana, od dzieciństwa aż do 23 roku życia (+/-).
Na samym końcu opowiedziane są dalsze jego losy oraz wyniki ostatecznych badań i rozpraw.

Ciekawostka: Jest w planach film na podstawie książki, a w główną rolę wcielić ma się Leonardo DiCaprio, tyle że na razie na ten temat cisza. Tytuł filmu: The Crowded Room.

Mnie osobiście historia urzekła i wciągnęła. Czy opisana jest w 100% zgodnie z prawdą? Tego nigdy nie można być pewnym, niemniej jednak warto poświęcić uwagę tej pozycji.
Spoiler:

Re: Czwartkowy kącik czytelnika

3
Niech żyje czwartek!

Ręka Mistrza, Stephen King

Nie ukrywam, że w ostatnich latach czytam skandalicznie mało lub wcale, więc będę odnosił się do rzeczy, który już kiedyś przerobiłem i dobrze wspominam.

Ręka Mistrza to pierwsza (i jedyna) książka Kinga, którą przeczytałem od deski do deski. To historia, którą raczej nie nazwałbym horrorem, jak już to thrillerem, ale ja raczej nie czytam takiej literatury, toteż ciężko mi oceniać co jest, a co nie jest faktycznie straszne.

Fabuła skupia się na niejakim Edgarze Freemantle. Facet pewnego dnia doznaje poważnego wypadku, przez co część jego ciała jest sparaliżowana, a on sam wkrótce później doświadcza załamania, które dodatkowo pogarsza rozwód oraz zdystansowanie do rodziny i znajomych. Bohater słusznie czuje, że życie ucieka mu między palcami i musi coś zmienić. Za namową psychologa decyduje się na rozpoczęcie długiej rekonwalescencji na Duma Key, pięknej, odludnej wyspie u wybrzeży Florydy. Częścią jego kuracji ma być powrót do malarstwa, które porzucił wiele lat wcześniej. Mężczyzna jeszcze nie wie, że aura tego niezwykłego miejsca w szczególny sposób wpłynie na niego, jego bliskich i same obrazy.

Co z książki zapamiętałem? Świetną narrację głównego bohatera, ciekawe retrospekcje, wciągający opis rozwoju postaci i pejzaże, miejsca opisane tak, że na długo pozostają w pamięci. Wiem, że ta książka powinna budzić niepokój, ale dla mnie była głównie źródłem relaksu i studium stylu Kinga. Polecam!

Sygn: Juno

Re: Czwartkowy kącik czytelnika

4
Stalowy Szczur - Harry Harrison.

Drugi tom (Nijak nie przeszkadza to w czytaniu go jako pierwszy. Moim zdaniem lepiej zachęca do serii a nie spoileruje przy tym pierwszego.) znakomitego cyklu SF. Powieść opowiada historię Jima di Griz o jego kłopotach z prawem w świecie „prawie bez przestępczości” oraz o tym, jak dostał się do międzyświatowej organizacji Korpusu Specjalnego. Opowiada również o jego pierwszym zadaniu dla tej agencji, którym było uratowanie świata, pokonanie Angeliny oraz zawarcie porozumienia z szefem, Inskippem.

Cóż mogę dodać? Nie jestem fanem SF-u. Zazwyczaj straszliwie mnie nudzi. Stalowy Szczur to jeden ze szlachetnych wyjątków. Wciąga
Spoiler:
Obrazek

Mowa jest srebrem, milczenie złotem.
Mówiąc, jest łatwiej wyjść na idiotę.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Karczma”