- Jest mechanika. Nie w trakcie gry, a jedynie przy pisaniu KPka (chyba taki model na forum bywa lepszy), ale jest. Nawet jeśli mechanika jest ściemą, w moich oczach to zawsze plus, bo lipnych storytellingów widziałem masę, a lipnych PBFów z mechaniką mniej. To nastraja optymistycznie od samego początku.
- Jak zauważono, system ukrytych KPków jest całkiem niezły. Tym bardziej, że został sensownie rozwiązany plotkami. Szkoda tylko, że nie poszło to dalej w jakiś ściśle opracowany model uzupełniania kartoteki w trakcie gry. Np. fabuła zweryfikowała plotkę, Mistrz Gry aktualizuje Kartotekę w akapicie "fakty". Niby teraz nic nie stoi temu na przeszkodzie, ale jednego mechanizmu nie ma
- Ma być fabuła globalna. Póki co ni widu, ni słychu, ale ma być.
- Ograniczenia tworzenia postaci i sam proces są przystępne, admin nie stroni od konsultacji. Obiecano wolną rękę pod warunkiem zdroworozsądkowego podejścia i taką dostaliśmy.
- Jest parę ogólnoświatowych zahaczek fabularnych (wojna domowa, bramy), które można sobie intuicyjnie przyswoić. Jeśli zostaną w przyszłości rozwinięte i powielone - nice.
Nie ma takiej dyscypliny językowej jak na Leviatanie
- Nie wiem, jaka dyscyplina jest na Leviatanie, ale z drugiej strony nie widzę na Herbii przyzwolenia na wesołe szprycowanie postów błędami, więc chyba panuje zasada złotego środka.
co należałoby jeszcze podkreślić, a z czym szczególnie uważać, by nie przedobrzyć.
- Imo uważać z rozbiciem / rozszerzeniem świata. Akcja powinna być bardziej skondensowana, co zauważyła Alicia. Po dwóch graczy na krainę przyniesie mniej zdolności interakcji, niż pięcioro w jednym mieście. Swoboda jest dobra, ale tylko wtedy, gdy pozwala się jeszcze lepiej bawić. Czasem trzeba ją ograniczyć, żeby w ogóle móc grać.
- Bardowie mieli być tymczasowym rozwiązaniem z braku GMów, a tak naprawdę większość (chyba) graczy jest prowadzonych przez osoby, które nie mają dostępu do ich kart postaci.
Zdecydowanie wolałbym GMów jako GMów.