Re: Wróżby kota drużby!

61
Ostatnimi czasy ulubioną jest zbiór opowiadań zatytułowany „Opowieści miłosne, groteski i makabreski. Edgar Allan Poe” (opatrzone ilustracjami niezrównanego Harry'ego Clarke'a), a drugi akapit strony numer 99 stwierdza wyraźnie:
To pewna, że słowa te miały nader skąpe znaczenie lub nie miały go wcale. Istniały jednakowoż bardziej pospolite powody — i nie tak starodawnego pochodzenia — które były nie mniej brzemienne w następstwa. Wielmoże ci sąsiadowali ze sobą i od dawna prześcigali się wzajem w piastowaniu różnych zyskownych urzędów. Wiadomo, że bliscy sąsiedzi rzadko bywają przyjaciółmi, a mieszkańcy zamku Berlifitzing mogli spoglądać ze swej wyniosłej twierdzy wprost w okna pałacu Metzengersteinów. Na domiar ta więcej już niż feudalna okazałość nie przyczyniała się bynajmniej do złagodzenia gniewu Berlifitzingów, którzy nie dorównywali swym wrogom ani starożytnością pochodzenia, ani dostatkami.
Patrzcie państwo, wróżda dwóch starożytnych rodów, zawiść i zemsta. Trudno o coś bardziej przystającego do dramatu, którego sceną jest kolebka wysokich elfów.

Dobra, to teraz weźcie jakiś dramat, kryminał, a może nawet coś z literatury grozy (pozostawiam wybór kwestii uznania) i otwórzcie go na stronie 222 (lub 111). Treść przedostatniego akapitu na stronie posłuży mi za inspirację sposobu w jakim ostatecznie rozprawię z moim nemezis, Ptakiem.

Re: Wróżby kota drużby!

62
William Hjortsberg, Harry Angel

To była pierwsza książka, która przyszła mi na myśl, otwieram na 111, a tam co? Ano to:
Wzeszło już słońce, zanim w końcu uciąłem komara, ale mimo koszmarów udało mi się dospać do południa. Sny miałem gorsze niż najbardziej przerażające horrory. Bębny grzmiały, podczas gdy Epiphany Proudfoot podcinała gardło kogutowi. Tańczący bujali się i jęczeli, tym razem jednak krwawienie nie ustało. Szkarłatna fontanna buchała z szyi miotającego się ptaka, zalewając wszystko jak tropikalny deszcz, pochłaniając tancerzy w falach jeziora krwi. Patrzyłem, jak Epiphany zbliża się wolno i uciekłem, porzucając swą kryjówkę, podczas gdy posoka niemalże obmywała mi buty, rozlewając się coraz dalej i dalej.
Ciekawe czy na Archipelagu ktoś para się voodoo?


Dobra, następny łowca wrażeń niech weźmie książkę z zieloną okładką, otworzy na stronie 258 i znajdzie pierwszy akapit. Dowie się z niego jaki los czeka elfy po ingerencji (którejkolwiek) Ostatniej Nadziei.
Obrazek

Re: Wróżby kota drużby!

63
Pan Lodowego Ogrodu, Tom 3
"Za pirsami awansportu, w polu ostrzału czterech wież i blankowanych murów, gdzie za chwilę wpłyniemy i będziemy tam osaczeni niczym karaluch w wannie."
Welp, quest Guede Macinelli dobiegnie końca wśród tonących elfów i huku dział portowych... A raczej dobiegłby gdyby na Herbii był proch. A nie ma :P


Następny samoznawczy wróżbita Maciej powinien/powinna otworzyć najbliższą książkę zaczynającą się na literę I, a trzecia linijka od dołu na 153 stronie dostarczy mu/jej informację o czasie zgonu jego/jej postaci. W przypadkach bezsensownej linijki należy przeczytać cały akapit.

Re: Wróżby kota drużby!

64
Idoru, William Gibson
Obok umywalki stała torebka z różowego papieru, z napisem "Przybory toaletowe Tin Tin", wydrukowanym ozdobnymi literami.
"Pora na kąpiel" nabrało nowego znaczenia.

Andrzejki coraz bliżej, więc wracamy do roboty i wróżenia. Otwórz aktualnie czytaną książkę na siedemnastej stronie. Jedenaste, trzynaste i przedostatnie słowo na stronie opiszą Twoją następną postać.

Re: Wróżby kota drużby!

65
Gabriel García Márquez, Sto lat samotności
w bardziej słonecznym
A to ciekawe, bo chodziła mi ostatnimi czasy po głowie rozkoszna niziołka. Dobrze, że nie mam już wolnych slotów na postać.


Weźmiesz czarno kurę książkę, otworzysz na trzecim rozdziale, a pierwszy dialog będzie tym, co twoja pierworodna postać usłyszy w ramach rychłych oświadczyn. Można, a nawet trzeba, pokusić się o spekulacje na temat najbardziej prawdopodobnego oblubieńca/nicy.
Obrazek

Re: Wróżby kota drużby!

66
Metro 2033, Dmitry Glukovsky
- Czołem! - zawołał przyjaciel na powitanie Artema. - Ty również dzisiaj pracujesz w fabryce? Mnie też wpisali. Tak mnie łamało w kościach, że chciałem już prosić kierownictwo o zastępstwo. Ale jak ciebie wpisali ze mną, to nieważne, wytrzymam. Byłeś dzisiaj w patrolu? Na warcie? No, opowiadaj! Słyszałem, że mieliście tam wypadek... Co tam się działo, co?
To mi śmierdzi homoseksualnym związkiem w pierdlu za wysadzanie budynków w Oros xd

Weź książkę z jakąś rośliną na okładce, otwórz ją w połowie, wybierz prawo/lewo - pierwszych kilka zdań z nowego akapitu jest luźnym pomysłem na sesje.

Sygn: Juno

Re: Wróżby kota drużby!

67
Jeffrey Eugenides, Middlesex
(...)
Desdemona nieopatrznie nacisnęła przycisk na ścianie.
— Cóż to za drzwi?! — krzyczała, gdy wszyscy nadbiegliśmy. — Same się ruszają!
— Spokojnie — powiedział Jonasz. — Cal, spróbuj. Włóż głowę między drzwi. Dobra, tak...
— Dzieci, nie bawcie się drzwiami.
— Ja tylko sprawdzam ciśnienie.
— Au!
— Co ci mówiłem, ptasi móżdżku? Teraz wyciągnij siostrę spomiędzy drzwi.
— Próbuję, ale ten przycisk nie działa.
— Co to znaczy, nie działa?
— Pięknie, Milt. Nie ma żadnych szaf, a teraz musimy wezwać straż pożarną, aby uwolnili Callie z drzwi.
— To nie było zaprojektowane na wsadzanie głowy.
Mana!
— Kochanie, czy możesz oddychać?
— Tak, ale to boli.
— To tak jak z tym facetem w jaskiniach Carlsbad Caverns — powiedział Jonasz. — Utknął i musieli go karmić przez czterdzieści dni, aż w końcu umarł.
— Przestań się wiercić, Callie. Tylko komplikujesz sprawę.
— Ja się nie wiercę...
— Callie widać majtki! Callie widać majtki!
— Natychmiast przestań!
— Tessie, chwyć Callie za nogę. Dobra, ciągniemy na trzy. Raz, dwa, trzy.

I tak, nie bez pewnych obaw, zamieszkaliśmy w nowym domu. (...)
Call, jak będziesz miał chrapkę na podróż w alternatywną przeszłość, wiesz do kogo uderzać.



Weź książkę z jakimś zwierzem na okładce lub w tytule. Otwórz na stronie 33. Trzy pierwsze przymiotniki będą opisem duchowego zwierzęcia twojej wybranej postaci.
Obrazek

Re: Wróżby kota drużby!

68
Dukajowski „Lód” ma okładce heraldycznego, dwugłowego orła. Powiedzmy, że liczy się jako zwierzę.

A popatrzcie państwo, jakie piękne przymiotniki mi się trafiły: nieprzytomny, przytrzaśnięty, ginący.

No jak ulał do mojego elfiego protagonisty-salwatora. Na podstawie powyższych cech wnioskuję, że duchowym patronem będzie przejechany opos.

Okej, koniec głupot. Trzeba mi inspiracji, więc wyręczę posłużę się tematem: otwórz ulubiony tom wiedźmińskiego pięcioksięgu (lub któryś zbiór opowiadań) na stronie 144. Środkowe akapity objawią nam najbliższe wyzwanie, które czeka dzielną drużynę w sesji wiedźmińskiej.

Re: Wróżby kota drużby!

69
Czas Pogardy
— (...) Pada proste pytanie. Odpowiedz. Jak włóczęga włóczędze.
— Jak brzmi to proste pytanie?
— Jakiż to pakt mi proponujesz? Jakąż to ugodę mamy zawrzeć? Dlaczego chcesz mieć mnie w swoim garnku, Vilgefortz? W kotle, w którym, jak mi się zdaje, zaczyna wrzeć? Co tu, oprócz kandelabrów, wisi w powietrzu?
— Hmm — czarodziej zastanowił się lub udał, że to czyni. — Pytanie nie jest proste, ale spróbuję odpowiedzieć. Ale nie jak włóczęga włóczędze. Odpowiem... jak jeden najemny rębajło drugiemu, podobnemu sobie.
— Może być.
— Słuchaj tedy, kamracie rębajło. Kroi się niezła haratanina. Ostra rzeźba na śmierć i życie, pardonu dawać się nie będzie. Jedni zwyciężą, drugich rozdziobią krucy. (...)
To nie brzmi jak wyzwanie, tylko jak wyrok. Słodko.



Weź jakiś tomik poezji / zbiór wierszy i znajdź siódmy utwór. Będzie to epitafium dla twojej postaci.
Obrazek

Re: Wróżby kota drużby!

70
Charles Baudelaire, Latarnie [w:] Kwiaty Zła. Podlinkuję z wolnych lektur, bo jest tam dostępne.

Ogólnie spoko, niech się dzieje wola Nieba.

To teraz idź do biblioteczki. Weź pierwszą lepszą książkę. Jeśli już ją wziąłeś to odłóż na miejsce, obróć się wokół własnej osi i wybierz jeszcze raz. Doskonale. Teraz otwórz mniej więcej na środku. Odszukaj początek najbliższego rozdziału. Pierwsze zdanie wywróży początek nowego roku. Wybierz mądrze.
Obrazek

Mistrz & Czeladnik Fanpage

Re: Wróżby kota drużby!

71
Joseph Delaney, Kroniki Wardstone: Tajemnica Starego Mistrza
Rozdział 12: Nekromancja

"Im dalej wędrowałem na południe, tym robiło się zimniej; deszcz stopniowo z powrotem zamieniał się w śnieg."

Brzmi logicznie.

Jeśli masz u siebie jakąś serie, trylogie wybierz książkę, która nie jest ani pierwszą, ani ostatnia ze zbioru, trzecie zdanie przedostatniego rozdziału będzie odnosiło się do Twoich relacji ze znajomymi i rodziną.

Sygn: Juno

Re: Wróżby kota drużby!

72
Z serii które mam pod ręką (przeprowadzka) mam to:
Harry Potter i Komnata Tajemnic po rosyjsku.

Сердце его ненстово стучало.

W wolnym tłumaczeniu: Serce waliło mu jak młotem. Hm....

No to teraz Trzecia pozycja od lewej, trzeci rozdział od końca, trzecie zdanie od dołu strony powie Ci, co powinieneś myśleć o nadchodzących Świętach.
Obrazek

Mistrz & Czeladnik Fanpage

Re: Wróżby kota drużby!

75
Dan Simmons "Terror"
Spoiler:
Weź dowolną książkę, której wydarzenia toczą się przed 1890 r i odczytaj czwarte zdanie, siódmego rozdziału. Taki będzie stosunek ludzi do ciebie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Karczma”