Dziękuję Goudzie, który tradycyjnie nie zawiódł pod względem elokwencji, subtelności i elegancji.
Spoiler:
.
Mnie nie zwiedziesz. Przecież wiem, że bierzesz te teksty z "Żagli namiętności".
Żercę przepraszam, że rozczarowałam w kwestii faktu, że nie używam jeszcze balkonika do chodzenia i pisania postów, ale wtedy trochę ciężko byłoby podkładać szczapy pod stosy i wyrzynać herezję. Niemniej jednak dziękuję jemu, Maeglinowi, Septo, Tario i Melowi za pamięć.
Skoro ceremoniały mamy już za sobą, to teraz idź palić świat w imię Sakira, Tario.
Spoiler:
Z kolei ja z okazji urodzin życzę sobie, żebym wreszcie napisała tego pierwszego posta fabularnego po długiej przerwie!