Strona 61 z 82
Nigdy nie...
: 27 lis 2020, 14:28
autor: Wierzba
Jestem ze wsi, ale nigdy tego nie robiłam! Chociaż znam osoby, które to praktykowały i po to, żeby zabić.
Nigdy nie trzymałam w dłoniach prawdziwej broni białej (tylko drewniane zabawki i noże kuchenne!
)
Nigdy nie...
: 27 lis 2020, 14:40
autor: Nurkh
Mój ojciec ma szable. Jeżdżąc konno władałem szablą ułańską. Znajomy ma katanę, która też chwilę się bawiliśmy.
Nigdy nie brałem udziału w polowaniu i idąc za ciosem nie strzelałem też z broni myśliwskiej.
Nigdy nie...
: 28 lis 2020, 10:36
autor: Telion
Niestety również nie, ale chciałbym.
Nigdy nie wysadziłem petardą żadnego sedesu.
Nigdy nie...
: 29 lis 2020, 22:55
autor: Lead
O cholera... A ja owszem. W podstawówce kibel szkolny xD Zaznaczam, że petardy nie były moje! Jedynie pomysł i... Wykonanie. Khm. Udało się zalać łazienkę i połowę korytarza.
Nigdy nie biwakowałam na dziko (jednie Woodstock, ale to się nie liczy).
Nigdy nie...
: 30 lis 2020, 5:47
autor: Nurkh
Tęsknię za Woodstockiem. Oby w przyszłym roku się odbył.
Zimą w górach, na śniegu, bez namiotu (śpiwór i karimata).
Latem kilka razy w lesie. Po trzy dni z budową schronienia i oczyszczaniem wody, ale bez polowania na jedzonko.
Nigdy nie hodowałem mrówek (ani innych owadów, ale na mrowki przez chwilę był światowy hype).
Nigdy nie...
: 30 lis 2020, 12:07
autor: Wierzba
Był okres, gdy w domu miałam zoo - kot, pies, żółw, dwie papugi, rybki akwariowe - ale nigdy nie mialam mrówek. Chyba, że liczą się te, które na dziko zrobiły gniazdo pod chodnikiem i trzeba je było wytępić.
Nigdy nie ukąsił mnie wąż (na dobrą sprawę nic jadowitego większego od szerszenia)
Nigdy nie...
: 30 lis 2020, 13:00
autor: Telion
Mnie też.nigdy nie chapnąl, ale było blisko do bezpośredniego kontaktu (nigdy więcej nie wejdę do jeziora).
Nigdy nie dostałem
mandatu za przekroczenie prędkości.
Nigdy nie...
: 30 lis 2020, 20:12
autor: Paria
Ja też nie. Tylko za brak biletu w tramwaju, a do tego byłam tak zaspana, że powiedziałam "dziękuję"...
Nigdy nie przestałam czytać książki w połowie, nieważne jak tragiczna była.
Nigdy nie...
: 30 lis 2020, 20:59
autor: Telion
Mnie się to raz zdarzyło. "Zbrodnia i kara". Ta książka po prostu wykończyła mnie psychicznie.
Nigdy nie upiłem się do nieprzytomności.
Nigdy nie...
: 01 gru 2020, 7:17
autor: Nurkh
A ja owszem, więcej niż raz.
Nigdy nie leżałem w trumnie.
Nigdy nie...
: 01 gru 2020, 9:19
autor: Paria
Taka sztuczna się liczy? Bo jak tak, to grałam wampira w jakimś szkolnym przedstawieniu i wychodziłam z trumny xD Ale prawdziwej nie testowałam.
Nigdy nie jechałam motocyklem, nawet jako pasażer.
Nigdy nie...
: 01 gru 2020, 9:33
autor: Iskariota
Jechałem jako pasażer - było sporo krzyku, jestem pewien, że przechodnie, którzy nas wtedy widzieli mieli spory ubaw xd
Nigdy nie pracowałem "na słuchawce"
Nigdy nie...
: 01 gru 2020, 11:00
autor: Wierzba
Ja też nie! Zdarza mi się usiąść na recepcji w mojej obecnej pracy, ale od telefonu trzymam się z dala.
Nigdy nie byłam u kosmetyczki.
Nigdy nie...
: 01 gru 2020, 17:08
autor: Nurkh
A ja owszem. Nie koniecznie jako klient - byłem po prostu kierowcą dla mamy. Uznasz?
Nigdy nie nakręciłem sex taśmy.
Nigdy nie...
: 04 gru 2020, 10:42
autor: Paria
Jakoś tak wyszło, że ja też nie.
Nigdy nie grałam w hokeja.