Oceń utwór poprzednika

1051
:shock:
Chciałem z automatu ocenić, ale jednak kliknąłem.
To nie był "Just an Englishman in New York" :lol: Co za bait!

Z początku uznałem, że jest ciut za szybkie i preferuję oryginał, ale było spoko. A później zaczęło łupać, hupać, dziabać, dudnić i jakoś tak stopniowo mnie traciło. Paskudny ze mnie fundamentalista i tradycjonalista, ja chcę instrumentów, więcej instrumentów! :lol: Trochę wciąż jestem na bakier z elektroniką
Szósteczka.

Ciekawy duet , który nie jest White Stripes!
Obrazek

Oceń utwór poprzednika

1053
Mocna dziewiątka, nie nudziłem się ani przez chwilę. Jestem pod ogromnym wrażeniem szerokości spektrum brzmień, które się przewinęły w tym kawałku. W pewnym momencie aż mnie ciutkę zmęczyło, dlatego o notę opuściłem :D
...słuchanie tego na żywo musiałoby być obezwładniające... w dobry sposób.

Z początku też chciałem odpowiedzieć w 'koncepcyjnym' stylu, ale zmieniłem zdanie :lol:
Zrobiłem to dlatego, że jedna mała cholera siedzi mi w głowie od kilku dni i nie chce mnie puścić... Może zadziała to jak te śmieszne łańcuszki i jak podam dalej, to da mi wreszcie spokój? Sprawdźmy!
Samo życie
Obrazek

Oceń utwór poprzednika

1060
Dam 6 na 10. Nie dlatego że jest złe. Gitara jest dobra ale nie przepadam za bujaczami a nie chce mi się czekać aż ktoś odpisze, bo znalazłem to.

To jest tak urocze, że w połączeniu z treścią wywołuje dysonans poznawczy. Zasadniczo, ja tak widzę własne postaci XD
Jestem wybrykiem natury. W pogoni za głosem serca, przemierzam doliny i góry, smagany po plecach batami szaleństwa.
Obrazek

Wróć do „Karczma”