Gobliny

1
Choć w ogólnym zarysie historii Herbii nie ma wspomnianych tych małych, zielonych istot, to uważa się, że zostały one stworzone wraz z Orkami. Patrząc na Orków, można domyślać się, że Drwimir chciał rasy silnej i walecznej, a Gobliny tych kryteriów nie spełniają. Nie zmienia to jednak faktu, że tak naprawdę mogą pochodzić od Orków - świadczy o tym choćby fakt, że Orkowie z Goblinami mogą się krzyżować, płodząc hobgobliny. To jednak pozostawmy historykom, a zajmijmy się innymi, istotnymi i pewniejszymi informacjami.

Gobliny zamieszkują całe tereny Urk-hun, chociaż najwięcej ich jest w Czarnych Murach i Varulae.
W Czarnych Murach żyją tuż obok Orków i często dochodzi między nimi do spięć, a to głownie przez naturę obu ras - Orkowie uwielbiają walczyć, a że Gobliny zbyt uprzejme nie są, to i obrażają innych dość często.
Varulae natomiast jest niemal całkowicie opanowane przez Gobliny. W ostatnich latach, za sprawą pojawienia się hord demonów, część Gnomów z północy emigrowała właśnie do Varulae, co części Goblinów wyraźnie się nie spodobało. Obie rasy za sobą nie przepadają, a animozje te mają źródło jeszcze w czasach wojen o Archipelag, gdy rasy te stały po przeciwnych stronach barykady. Stąd też i na ulicach Varulae często dochodzi do utarczek między Gnomami i Goblinami, ale tutaj są to głównie pojedynki inteligencji.
Duża część Goblinów mieszka poza miastami, gromadząc się w niewielkie, wędrowne plemiona lub uprawiając ziemię i hodując niewielką rogaciznę. Można je spotkać przede wszystkim na stepach Varulae i przy południowej dżungli. Nie są „gościnne” w potocznym rozumieniu tego słowa, ale uwielbiają huczną zabawę, a krótka długość życia - do 70 lat - zachęca do chwytania każdego dnia.

Gobliny można podzielić ze względu na wyznanie - część wyznaje Krinn, część zaś, głównie ci, którzy wyemigrowali do Keronu, Osurelę. Zastanawia fakt, jak istoty na ogół brzydkie i nie grzeszące kulturą mogą wybrać za swoje patronki dwie boginie piękności?
„Kultura osobista” to pojęcie względne, czego żywym przykładem są Gobliny. Podczas gdy większość ras zwraca uwagę na swoje maniery przy kontaktach z innymi, Gobliny najzwyczajniej w świecie mają to w głębokim poważaniu - i to jest właśnie ich kultura osobista. Według nich nie ma większego sensu udawanie milszego, niż się jest w rzeczywistości, stąd też nawet na oficjalnych spotkaniach wyżej postawionych przedstawicieli tej rasy sypią się przekleństwa, nierzadko sprośne teksty i inne rzeczy, przy których ludzki czy elfi arystokrata mógłby dostać zawrotów głowy.
Na uwagę zasługuje też język Goblinów, a w zasadzie to języki. Ojczysty język Goblinów to dla innych po prostu skrzeczenie - ni mniej, ni więcej. Za to Wspólny, którego używają, jest dziwacznym dialektem, pełnym niezrozumiałych sformułowań i frazeologii. Kiedy ktoś obcy zawita do goblińskiej osady, może zostać powitany przez zwroty typu: „kurwistrzały pierdolone”. Jest tego tyle, że wymienianie nie ma sensu - tym bardziej, że Gobliny codziennie wyszukują nowe, „lepsze” odmiany...

Nie tylko plugawy język jest cechą rozpoznawczą kultury Goblinów. Ich zachowania wcale nie są lepsze. W karczmach zachowanie typowego Goblina można porównać do tuzina upitego chłopa. Nieraz zdarza się, że Goblin pójdzie się „odpryskać” na ulicę... przez okno na piętrze.
Nie znaczy to jednak, że Gobliny to jedna wielka patologia - powyższe informacje są tylko małym ostrzeżeniem dla podróżnych. Gobliny, wbrew pozorom, cechują się znaczną bystrością umysłu i wyjątkowym zmysłem, jeśli chodzi o wykorzystywanie dostępnych zasobów lub nauki techniczne.
Wniosek jest prosty - jeśli chcesz dobrze wypaść na przyjęciu ze znajomymi lub gdziekolwiek indziej, nie zabieraj ze sobą Goblina.

Gobliny przeważnie zajmują się uprawą roli, hodowlą i inżynierią. Ci, którzy wyjątkowo nie potrafią wysiedzieć w jednym miejscu, organizują się w grupy najemnicze słynące głównie z rabunków lub fałszerstw i przekrętów.

MatiX
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rasy”