Komputer padł, nie wiadomo kiedy będę



Dobra komputer sprawny, wracam

Piątek-niedziela mnie nie ma. To znaczy: pewnie będę do piątkowego popołudnia i w niedzielę przez chwilę, ale generalnie... mało i niezbyt efektywny.

Weekendowa nieobecność. Odpisy, o ile będą, dam w poniedziałek.

Mnie też po raz kolejny nie ma przez weekend.

Serdecznie przepraszam wszystkich, którzy tak długo już na mnie czekają. Nieoczekiwane problemy zatrzymały mnie w życiu osobisty i "internetowym", jeżeli mogę to tak nazwać. Odpisy pojawią się w sobotę dla wszystkich, którym zalegam. Wybaczcie i mam nadzieję, że zrozumiecie.

Modem mi świruje, mam problemy z połączeniem. Raz jestem, raz mnie nie ma, normalnie rosyjska ruletka jeśli chodzi o aktywność w najbliższym czasie. W miarę możliwości postaram się odpisać we wszelkich topicach. Ewentualny kontakt najlepiej telefonicznie, bo na gadu obecnie jestem rzadko.

Muszę jeszcze podtrzymać swoją nieobecność związaną z brakiem sprzętowym. Modem jest już zamówiony, czekam na jego przesłanie. Wybaczcie, ale będziecie musieli się jeszcze uzbroić w cierpliwość jeśli chodzi o odpisy.

Znikam na około miesiąc, co związane jest ściśle z moimi sprawami osobistymi . Może będę się czasem pojawiał, ale szczerze w to wątpię .

Dziś wyjechałem i będzie mnie mniej, ale mam ciągle mieć dostęp do Internetu.

Hymm, dzis stanalem na krawedzi i ... uczynilem odwazny krok do przodu. Moj rozklekotany zasilacz poczynil niezwykle spustoszenie w trzewiach mojego blaszaka, przez co ten padl. Jako informatyk z zawodu (lecz niestety chyba nie z powolania) bede staral sie jeszcze reanimowac go, choc bez czesci niewiele moge zrobic, a na nie mnie nie stac. Moge wiec zniknac na ladnych pare dni, lub rownie dobrze pare miesiecy. Obecnie zas pisze z tabletu, ktory ma zniszczony panel dotykowy i kazda literke musze wklikiwac za pomoca podlaczonej myszki. To zas jest prawdziwy horror i nie wyobrazam sobie pisac tak postow.

Ponadto chcialbym tu wyraznie podkreslic, ze zamierzam tutaj wrocic, lecz nie mam pojecia ile mi to zajmie. Przepraszam zawynikla z tego powodu zwloke na arenie.

Pozdrawiam,

Canis.

W sumie nieobecność to zły dział, ale nieważne. Nastały ciężkie czasy pracy w domu, robie pierdylion innych rzeczy, mam szkołę(niewiele zostało i tym gorzej potem dla mnie), więc coś z zajęć odlecieć musi, szybciej niż się spodziewiałem i niż Dah podejrzewał(za co przepraszam) opuszczam Herbię na czas nieokreślony i nieograniczony, czyli rezygnuję z gry. Nie jest to spowodowane sytuacją w wątku. Grało się fajnie, za co dziekuje, na pewno coś z Herbii pozytywnego wyniosę; wszystkich przepraszam, że to na "was" padł wybór; życze rozwoju i może zobaczymy się na jakiejś innej edycji

Miesiąc w jedną, miesiąc w drugą, grunt, że się wróciło, nie?

Do poniedziałku utrudniony dostęp do neta

W poniedziałek i wtorek mam egzaminy, w środę pewnie będę chciał odpocząć. Będę próbował dawać posta na dzień, choć nie obiecuję, nie wiem jak będę stał ze zdrowiem psychicznym. Po wszystkim wszystko wróci do normy.

Ja oraz Aishele będziemy na forum rzadko w najbliższych dniach. Postaram się odpisywać (jak do tej pory) i załatwiać wszystkie sprawy (na bieżąco), ale najlepszą formą kontaktu z pewnością będzie PW - nie shoutbox, nie GG.