Re: [Żelazne Klify] Wioska Gundranga
: 13 cze 2014, 20:53
Kiedy znalazł stronę której poszukiwał, począł czytać w ogromnym skupieniu. Jednak jego zmartwienia okazały się słuszne...Wątek bandy akolitów pasował, lecz byłoby to zbytnim uproszczeniem. To o wiele poważniejsza sprawa. O wiele gorsza. Oni nie chcą przywołać byle diablika...
- Korona z Jelenich Rogów...
Wstał, trzymając księgę otwartą, i spojrzał niezwykle poważnie na Sveina. Aparycja Thorvalda mogła go wytrącić z rytmu, a nawet wystraszyć. To spojrzenie jadowicie żółtych oczu idealnie odwzorowywało powagę sytuacji...
- To nie Lykantrop. On jest jedynie psem gończym. Zabójców jest więcej...Przyjrzyj się temu.
Powiedział, pokazując palcem symbol Oka namalowany na pożółkłej stronicy.
- Szukamy tego symbolu. Może być to tatuaż, herb na tarczy, cokolwiek. Osoba nosząca ten znak...Jest bronią prawdziwego myśliwego. Tego W Koronie z Jelenich Rogów. Szykują dla Niego grunt...Coś złego tu się wydarzy. Coś dużego.
Dodał, jakby mówiąc do siebie, głośno myśląc. Muszą się z tym przespać. Rano Thorvald wyruszy skoro świt, badając okolicę. Na nocleg go jeszcze stać...A jak nie, zawsze może spać pod kominkiem lub w stajni.
-Skoro świt obejdziemy okolicę. Muszę ją poznać, zanim zapolujemy.
- Korona z Jelenich Rogów...
Wstał, trzymając księgę otwartą, i spojrzał niezwykle poważnie na Sveina. Aparycja Thorvalda mogła go wytrącić z rytmu, a nawet wystraszyć. To spojrzenie jadowicie żółtych oczu idealnie odwzorowywało powagę sytuacji...
- To nie Lykantrop. On jest jedynie psem gończym. Zabójców jest więcej...Przyjrzyj się temu.
Powiedział, pokazując palcem symbol Oka namalowany na pożółkłej stronicy.
- Szukamy tego symbolu. Może być to tatuaż, herb na tarczy, cokolwiek. Osoba nosząca ten znak...Jest bronią prawdziwego myśliwego. Tego W Koronie z Jelenich Rogów. Szykują dla Niego grunt...Coś złego tu się wydarzy. Coś dużego.
Dodał, jakby mówiąc do siebie, głośno myśląc. Muszą się z tym przespać. Rano Thorvald wyruszy skoro świt, badając okolicę. Na nocleg go jeszcze stać...A jak nie, zawsze może spać pod kominkiem lub w stajni.
-Skoro świt obejdziemy okolicę. Muszę ją poznać, zanim zapolujemy.