Wybrzeże
: 29 sty 2023, 12:54
Granice pomiędzy pustynią południowego kontynentu, a Płonącą Zatoką wyznaczały wysokie klify. Tylko gdzieniegdzie można było znaleźć to, co nazwać można plażą, choć i one były najeżone różnego rodzaju skałami. Były to fragmenty skał, które odpadły niedawno i jeszcze woda nie zdarzyła ich pochłonąć. Niewielkie fale uderzały o skały z powodu silnego wiatru, który obecnie tu występował. Morze było niespokojne. Jeśli ktoś zechciałby się wspinać, jeden błąd i człowieka nigdy by nie odnaleziono. Dodatkowo płynąć statkiem trzeba uważać, by nie rozwalić kadłuba o wystające z wody kamienne pułapki. Miejsce to niebezpieczne jest także z powodu silnych prądów, które w tym miejscu występują jako anomalia i nie można powiedzieć, co jest ich przyczyną
Przygotowania zajęły osiem dni. Opóźnienie wynikało z faktu, że trójka nauczycieli musiała nadrobić swoje obowiązki, a także przygotować się na podróż. Rodziny im oczywiście tego nie ułatwiały. U orka dość często i głośno wybuchały kłótnie z małżonką, a że to dość ognisty związek, sąsiedzie oczywiście wszystko słyszeli. Spokojniej było u pozostałej dwójki, choć bezboleśnie nie było. Dodatkowo przygotowania do wyprawy, zebranie odpowiedniego ekwipunku. Ustalono, że droga morska jest zbyt niebezpieczna dla podróży statkiem. Dziwne prądy morskie mogły spowodować, że statek się rozbije. Pozostała zatem droga lądowa, a więc oprócz ekwipunku, także powozy były potrzebne dla transportowania przedmiotów w obie strony. Nie wiadomo przecież, co zostanie odkryte i zabrane do miasta w celach naukowych.
Przygotowania zajęły osiem dni. Opóźnienie wynikało z faktu, że trójka nauczycieli musiała nadrobić swoje obowiązki, a także przygotować się na podróż. Rodziny im oczywiście tego nie ułatwiały. U orka dość często i głośno wybuchały kłótnie z małżonką, a że to dość ognisty związek, sąsiedzie oczywiście wszystko słyszeli. Spokojniej było u pozostałej dwójki, choć bezboleśnie nie było. Dodatkowo przygotowania do wyprawy, zebranie odpowiedniego ekwipunku. Ustalono, że droga morska jest zbyt niebezpieczna dla podróży statkiem. Dziwne prądy morskie mogły spowodować, że statek się rozbije. Pozostała zatem droga lądowa, a więc oprócz ekwipunku, także powozy były potrzebne dla transportowania przedmiotów w obie strony. Nie wiadomo przecież, co zostanie odkryte i zabrane do miasta w celach naukowych.
Spoiler: