Południowa prowincja i jej miasta

1
Ziemie prowincji rozciągnięte są między dwoma górskimi masywami centralnej Herbii - Górami Daugon na południu oraz Wschodnią Ścianą, która schodzi się z północy i wschodu, zamykając dzielnicę przed Fenisteą oraz ziemiami Meriandos. Znad położonej na południowym wschodzie zatoki ciągną chmury nad zachodnie równiny, gdzie przy pojedynczym wzniesieniu góruje Gryfi Fort, a dalej ziemie należą już do Irios.

Równiny te są jednym z najważniejszych ziem Keronu - położone w ciepłym klimacie obfitują w winnice, uprawne pola i nowoczesne wiatraki-młyny, a do tego ciągną się tędy dwa spośród najważniejszych szlaków handlowych: Krwawy Trakt ciągnący się od Saran-Dun do Czarnych Murów oraz Szlak Ziołowy, którym zwykli wracać kupcy z Archipelagu i Ujścia, a który kończy się na rozdrożu łączącym drogi do Irios na zachodzie i Nowego Hollar na północy.
Chłopi zajmują się tu nie tylko uprawą, ale również hodowlą rogacizny wypasanych na rozległych przestrzeniach, a co bogatsi szlachcice posiadają tu imponujących rozmiarów stadniny koni. Zwierzyny w lasach i na polach nie brakuje od czasu, gdy zabrakło gryfów - drapieżniki te przed wiekami stanowiły wprawdzie dumny symbol Keronu, ale był na tyle uciążliwe dla lokalnych władyków, tak skutecznie dziesiątkowały stada, że opłacani kłusownicy niemal je wybili. Choć wśród górali jeszcze od czasu do czasu rozchodzi się plotka o nowym gnieździe, to nad Gryfim Fortem nie widziano żadnego z nich od długich dekad.

Charakterystyczna dla regionu jest duża liczba wież wznoszących się albo w głębokiej dziczy, albo pośrodku wsi - należą one do Czarodziejów, których ziemie te są nieformalną stolicą, a którzy - pozostając w konflikcie ze szlachtą - mogą posiadać jedynie niewielkie włości. Gromadzi ich pobliski Uniwersytet w Oros - naukowe centrum świata, ośrodek akademicki o potężnym dorobku i wpływie. Samo miasto zdobyło znaczenie po Kaźni oraz Wojen Kerona, po których Hollar i Zaavral, miasta dominujących wcześniej Wysokich Elfów, zostały zdewastowane, a same Elfy zdziesiątkowane. Lukę wypełniło właśnie Oros, silnie przez Kerona faworyzowane, by utrzymać dominację w tym regionie. Choć Wysokie Elfy nie posiadają już realnych wpływów, to niektóre grupy ciągle pielęgnują nienawiść między Oros, a pobliskim Zaavral.
Samo miasto jest ośrodkiem pełnym nietypowych dóbr i młodych ludzi. Uniwersytet kształcący Czarodziejów, alchemików, prawników, skrybów i przyrodników przyciąga dzieci bogatych mieszczan i młodych szlachciców, którzy mają się tu kształcić, ale również korzystają z życia na wszelkie dostępne sposoby, podtrzymując (nie)sławę o studenckich wyczynach. Z uczelni i jej żaków żyje całe miasto - liczne gospody, służba, alchemicy i złotnicy, drobni kowale i sukiennicy. Przybywający do miasta ludzie zostawiają stosy złota, przez co mieszkańcy zazwyczaj przełykają huczne pijatyki i przymykają oko na pojawiające się co jakiś czas eksperymentalne narkotyki.

Zaavral natomiast jest cieniem swej dawnej chwały. Choć żyje tu jeszcze trochę Wysokich Elfów, to populacja zdominowana jest przez Ludzi. Położone wysoko niewielkie miasto zdaje się mieć więcej mieszkańców w ciągnących się pod górami kryptach i katakumbach, niż żywych obywateli. Właśnie historii można w Zaavral zobaczyć najwięcej - wiele tu pozostało starych gmachów i świątyń, wiele pomników, kaplic i ornamentów na kamienicach.
Miasto żyje z niewielkich góralskich osad rozsianych po całych górach Daugon. Niegdyś mogło się pochwalić również kopalniami srebra, lecz dziś eksportuje jedynie wełnę, węgiel i skóry.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Południowa prowincja”