Re: Główny Rynek Obok Ulicy Targowej
31Septo dość szybko dowiedział się imienia młodej dziewczyny. -Miło poznać Luci. Odpowiedział lekko się kłaniając, wtedy powoli kupiec podsunął się do niego. Jakby coś kombinując. Zaintrygowało to nieco Septo, już myślał że dowie się czegoś ciekawego, może o dziewczynie, a może o czymś innym i wtedy jednak lekko się zawiódł. Sprawiło to ze postanowił zażartować. -Właściwie to szukam potwierdzenia że pochodzę z szlacheckiego rodu. A i ze w spadku pozostawiono mi naprawdę sporo bogactwa. Które mógł bym przebalować. I uśmiechnął się do Ariego. Z lekkim możliwe że złośliwym uśmiechem. Tak jak to typowy podły drań nie chciał nic kupić od kupca, a jedynie go męczył swoim ciężkim żartem. Następnie postanowił już nie bawić się w podchody i spokojnie powiedział. -Kiedy przejeżdżałem obok wydawało mi się że szukacie kogoś do ochrony czy też pomocy. A tak się akurat składa że poszukuję pracy. Dlatego wydaje mi się że mogli byśmy się jakoś dogadać w tej kwestii. Oczywiście jeśli towarzyszka się zgodzi. I popatrzył na nią dość przyjaźnie. W końcu istniało prawdopodobieństwo że jest jakoś ważna dla kupca. Nieco intrygowało go to, co było w tej dziewczynce że została z tym dość wiekowym kupcem. Czegoś tutaj nie rozumiał.