Zamkowe lochy
1Jak na każdym zamku, i tutaj muszą być lochy. A w Białym Forcie akurat mają one trzy poziomy. Na pierwszym znajdują się cele dla więźniów. To pozamykane ciężkimi drzwiami niewielkie klitki, w których jest jedynie balia z wymienianą raz na miesiąc wodą, nocnik do załatwiania potrzeb fizjologicznych sprzątany z taką samą częstotliwością, kupa słomy rzucona pod ścianę i służąca za miejsce do spania oraz niewielki stolik ze świeczką będącą tu jedynym źródłem światła. Poziom niżej znajduje się sala, do której nikt nie chciałby trafić. Mieszczą się tam różnego rodzaju narzędzia tortur: madejowe łoże, wiszące klatki, pień do chłosty różnego rodzaju mało przyjemnymi obiektami... Jest coś jeszcze niżej, ale akurat co jest tam nikt nigdy nie wiedział. Rzadko ktoś tam schodził, a jak schodził, to na ogół już nie wracał... To najniższe piętro owiane było zatem pewną aurą tajemniczości.