Dwarf Master Race – tury.

1
TURA I

Event
Nie.

Faza Frakcji
Dzielny lud krasnoludów dopłynął do brzegu (77.66) tajemniczego lądu. Tam wyruszył wgłąb wyspy. Dzięki umiejętnościom Tàirneanacha udało się pokonać znacznie większą odległość w krótszym czasie (+2 do ruchu od bohatera-generała). Po całym dniu wędrówki dotarli na skraj bagien (77.52) w okolicy dużego zbiornika wodnego i cieniu pasma górskiego. Tam postanowili rozbić obóz, by zregenerować siły. Całą okolicę – przez bliskość zarówno gór i lasu, jak i jeziora i mokradeł – nazwano z klasnoludzkiego Dofar-tìre, co oznacza zróżnicowaną krainę. Poszczególne jej części dostały zostały po prostu różnymi bagnami (Dofar-gyttja), górami (Dofar-fjäll), jeziorem (Dofar-rödaktigt). Postanowiono również do Różnej Krainy dołączyć las Dofar-skrogg, co go minęli po drodze.

Faza Władzy
Nie.
Faza Wojska Wszystkie siły skupiają się na ochronie obozowiska.
Faza Rozliczeń Obóz ekspedycji (77.52)
Ostatnio zmieniony 22 sie 2016, 16:53 przez Leva, łącznie zmieniany 2 razy.

Re: Dwarf Master Race – tury.

2
Dzielne krasnoludy opuściły swoje drakkary i udały się wgłąb lądu. Podróż była długa, ale po wielu, wielu milach dotarli do celu. Góry z brzegu wydawały się niewielkie, ale okazały się być może i niezbyt szerokim pasmem, ale z pewnością strzelistym. Nieliczne wzniesienia, które otaczały ogromne jezioro, były łagodnie nachylone od południowej strony, ale z północy były to niemalże pionowe, nagie ściany górskie. Same masywy były skąpo pokryte drzewami liściastymi i usłane głazami. Jeden szczyt był szczególnie wysoki, piął się wystarczająco wysoko, by na jego szczycie powstała śnieżna czapa.

Z tego szeregu wyłamały się trzy nieco mniejsze góry, gęsto obrośnięte ogromnymi drzewami o rozłożystych gałęziach. Dookoła nich rozciągało się zdradliwe bagnisko, zapewne część widzialnych dalej trzęsawisk.

Event: Brak
Obrazek
Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gra strategiczna”