Znaleziono 236 wyników

Re: Szlak Biały Fort - Turon, skraj Północnej Tajgi

To jego sposób bycia. Poważny człowiek, z szacunkiem do zasad, praktyczny i odpowiedzialny. Jeśli postawisz go na straży, możesz być pewnym, że po powrocie będzie tam on albo jego trup, gdyby zadaniu nie podołał. Jeśli uzna, że poświęcenie ludzi dla wyższego celu jest konieczne, zrobi to - i pójdzie...

Re: Szlak Biały Fort - Turon, skraj Północnej Tajgi

Północ poznał poprzez miasta i główne trakty, od których prawie nigdy nie oddalali się na tyle, by zapaść dalej w kraj. A gdy i tak wypadło, zawsze był z nimi ktoś, kto prowadził ich najprostszą drogą do wyznaczonego celu. W obecnej sytuacji rycerz musiał polegać na swoich niskich kompanach, powier...

Re: Karczma "Pod Opadniętym Wężem"

Mhm... Czyli obyło się bez rozruchów. Świetnie, we wznieconym tumulcie krasnoludzki przeciwnik miałby za czystą pozycję do wyprowadzania podbródkowych na jego jajca. Znakomicie. Wstał, poprawił pas, sprawdził czy mieszek jest pod koszulą i ruszył za kompanami. Oczywiście, że nie zatrzyma się w takim...

Re: Karczma "Pod Opadniętym Wężem"

Uuuu... aż dało się wyczuć rwącą się na strzępy krasnoludzką duszę. Edward, absolutnie tragedią nieporuszony, w milczeniu oczekiwał, aż przyszli kompani w mieczu rozwiążą swoje problemy, i będą mogli kontynuować prowadzenie niezbędnych dla współpracy ustaleń. To jest: żałość będąca wypadkową bimbru ...

Re: Karczma "Pod Opadniętym Wężem"

Więc albo całkiem spore, albo zawzięte. Niewiele. Oczywiście wolałby wiedzieć, z czym, choćby mniej więcej, będzie się mierzył. Trudno. - Skoro tak mówisz. - Wzruszył ramionami. Dyskusja to przynajmniej jałowa, odgadywać jako elf by się przeciw krasnoludowi spisał, szczególnie gdy zwolenników elfów ...

Re: Karczma "Pod Opadniętym Wężem"

A jednak... Można było. I właśnie na tym wypada zakończyć, bo o gustach się nie dyskutuje, a jak już się dyskutować zaczyna, to wypada być absolutnie pewnym, że wszystkim dyskutantom jest się w stanie spuścić wpierdol. - Zgadłeś. Jestem rycerzem. Walczyłem przeciw elfom, w wojnie o tron. Jeśli to ni...

Re: Karczma "Pod Opadniętym Wężem"

Zaskakujące. Spodziewał się najwyżej informacji, a tymczasem trafiła mu się propozycja rzekomo zyskowniej pracy. Pytanie: na ile można ufać pijackim obietnicom? Kolejne pytanie: czy to nie jest jakiś podstęp? - Podołam. - Odparł, niepomy na rozsądek i dyktowane za jego udziałem wątpliwości. Może ufn...

Re: Karczma "Pod Opadniętym Wężem"

- Edward - Był lakonicznym, nieprzyjemnym w obyciu, szczerym do bólu, empatycznie wyjałowionym, ale praktycznym człowiekiem. Jego Praktyczność rzadko też pił mocne napitki, amatorem kaca, zmarnowania, a i podłego smaku w ustach nie będąc. Wino bo nim na ucztach częstowali, i piwo, bo smak tegoż napi...

Edward Ironshield

Miano: Edward Ironshield, zwany Obrońcą Płeć: Mężczyzna Wiek: 37 Rasa: Człowiek Pochodzenie: Keron, ziemie Gwynllewów Wygląd: Wysoki i prosty jak włócznia, żylasty mężczyzna o szerokich barkach, długich członkach i wyraźnie zarysowanych mięśniach całego ciała. Brunet o gęstych, krótko ściętych włos...

Wyszukiwanie zaawansowane