W końcu. Myślał może, że zaproszą go na herbatkę. Brom wykrzesał z siebie sił, ile tylko mógł i wlał je w potężne uderzenie w czerep trupa. Był trochę zamroczony ale przecież nie w takich stanach już walczył i wygrywał z normalnymi przeciwnikami, a co mówić z pazurzastym ścierwem. Ryknął potężnie by...

Jednak te szmaty atakują swego wybawcę. Takie truchełko wiele nie waży, jedną z nich Brom odrzuca swoją tarczą. Ze względu na odległość drugiej ciąć nie może, ale może się uda trafić sztychem w to przerażone serduszko. A tego szmaciarza zabije przy pierwszej okazji, debil stoi i coś krzyczy zamiast ...

Już wcześniej gladiator zrozumiał, że zjawa nie chce go skrzywdzić - nie cofnął się nawet o krok. Jak na faceta przystało, z kobietą uwieszoną na szyi, Brom zapytał: - Chcesz pozabijać wszystkich nieumarłych w tym zamku? Gdzie ta twoja brygada? Chyba im się trochę popuściło ze strachu! - zaśmiał się...

Brom szybko sobie uświadomił, że mieczem tych laseczek raczej nie może pociąć. Najwyraźniej uciekały przed czymś większym - a to już może być łakomy kąsek. Cofnął się kilka kroków, by poczekać na rozwój wydarzeń.
- Fajne niunie, co? Wiesz o co im chodzi? Co konkretnie chcesz tutaj zrobić?

- Zatańczmy Donkiszocie! - Brom ze śmiechem ruszył w stronę szkieletora. Przez te kilka kroków starał się odczytać znaki swojej intuicji. Oczywiście, nie w związku z tym śmiesznym rycerzykiem ani nieumarłym - szukał innych istot w pobliżu. - Może potrzebujesz składników? Co powiesz na stal? - Wypro...

- Jestem Brom. Walczę dla chwały i pieniędzy. Mówiąc to, opuścił tarczę - ten rycerzyk nie był dla niego zagrożeniem. - Co Ty tutaj robisz sam? Szukasz guza? Pełno tu nieumarłego ścierwa. Zaczął zastanawiać się, ile warta byłaby taka zbroja, gdyby rycerzykowi przytrafił się jakiś hmmm wypadek. A mo...

Wbijając miecz w pozostałości twarzy kolejnego umarlaka, Brom zaśmiał się w duchu - tak łatwego zadania nie miał już od dawna. Zaraz znajdzie ten kajecik, a przy okazji na pewno kilka innych dużo cenniejszych rzeczy. Wzbogaci się, porąbie na lewo i prawo - żyć, nie umierać. Jednak w tym momencie poc...

Już od wejścia Brom czuł znajomy zapach. Bardzo go pociągał - ale jeszcze nie czas. Wiedział, że jest szybszy od swojego przeciwnika i nie musi się spieszyć. W spokoju podszedł kilka kroków i sięgnął wgłąb swoich uczuć i pamięci. Nie rozpraszany przez żadne ataki bardzo dokładnie widział siebie wyko...

Miano: Brom Płeć: M Wiek: 28 lat Rasa: Człowiek Pochodzenie: Znane jako Urk-hun w Czarnych Murach. Wygląd: Ogromny, idealnej budowy, sylwetka i opalenizna wypracowana przez kilkanaście lat życia na arenie. Łysy, zielonooki. Kiedy przyłapie się go bez zbroi, można zobaczyć niezliczoną ilość blizn. J...

chetnie dolacze do czyjejs przygody, jako straznik/ochroniarz/osilek/wojownik

edytowalem pierwszy post wklejajac aktualna karte

wydaje mi sie, ze refleksu powinienes miec 6+5=11 :p

w najblizszym czasie wprowadze niewielkie poprawki, o ile MG pozwoli

zdecydowanie ZA. Widze tez, ze w topiku obok postac Canisa jest blokowana przez nieaktywnego gracza w pojedynku. Moze warto byloby to jakos rozwiazac?

szukam przeciwnika dla Broma