Znaleziono 3034 wyniki

[Wschodnia część pasma Ghuz-Dun] Twierdza Obrońców Świtu

Śmiało można było stwierdzić, że Wierzba znalazł się w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwym czasie. Spotkanie ślicznej półelfki zawsze było dobrym wydarzeniem na drodze życia Wierzby, ale tym razem mógł ugrzęznąć aż po koniuszek swoich spiczastych uszu i nie miał odwagi, by odmówić dziewczęciu. Jak...

[Wschodnia część pasma Ghuz-Dun] Twierdza Obrońców Świtu

Pustka w Twierdzy była dziwna i niezręczna. Wierzba nie wiedział, co ze sobą zrobić, a wedle słów krasnoluda, nieróbstwo nie było dobrze widziane! Nie mógł przecież wybrać sobie pracy! A może powinien? Chociażby złapać za miotłę i zamieść hol? Nieobecność Hildy i kuchennych dziewcząt przyjął z pewn...

[Wschodnia część pasma Ghuz-Dun] Twierdza Obrońców Świtu

Kolejne skinięcie głową mogło oznaczać tylko tyle, że Wierzba zaakceptował odpowiedź mężczyzny. Sam zaczął zauważać, że Markus nie jest zadowolony z towarzystwa półefla. Dobrze. - Nie jestem pyszałkiem. - Próbował się obronić. Kim był? Sługą, który chciał poprawić swój byt. Wojownikiem, który po ra...

[Wschodnia część pasma Ghuz-Dun] Twierdza Obrońców Świtu

Wierzba skrzywił się odrobinę, bo po cóż Markus dał możliwość zadawania pytań, skoro nie w smak było mu odpowiadać?! Chłopak zupełnie przekornie wziął sobie za cel męczenie Markusa kolejnymi wątpliwościami, tylko po to, by ten musiał spędzić z nim więcej czasu. - Moja broń. - Powtórzył. Nie potrzeb...

Re: [Wschodnia część pasma Ghuz-Dun] Twierdza Obrońców Świtu

Emocje i rozmach, które towarzyszyły Wierzbie, były proporcjonalne do tego, co działo się z Rudą w lochach. Markus mógł być zaznajomiony z umiejętnościami Iterbalda, ale dla półelfa było to nowe i niezrozumiałe, ale również diabelnie fascynujące. Swego rodzaju konflikt, który wykwitł między sługą i...

Re: [Wschodnia część pasma Ghuz-Dun] Twierdza Obrońców Świtu

Wierzba chciał ostrzegać ją wprost... Ale ona nie słuchała. Targały nim emocje tak sprzeczne, że chciał krzyczeć! Obiecał sobie, że poskarży się mistrzowi i powie mu, co sądzi na temat takich praktyk. Nagle okazywało się, że Obrońcy nie byli tacy nieskazitelni, jak początkowo uważał. Z drugiej stro...

Re: [Wschodnia część pasma Ghuz-Dun] Twierdza Obrońców Świtu

Los kolejny raz sprzyjał Wierzbie i z dwóch dań wybrał dla siebie to właściwe. Teraz pozostało mu pilnowanie, by Ruda zjadla choć kęs. Nagle siłowe zmuszenie jej do przełknięcia specyfiku Iterbalda nie było już tak kuszące, jak przed zobaczeniem, w jakim jest stanie. Chłopak milczał dłuższą chwilę,...

Re: [Wschodnia część pasma Ghuz-Dun] Twierdza Obrońców Świtu

Intencje Wierzby były szczere, a fakt, że całość była jednym wielkim podstępem, nie miał wpływu na jego intencje wobec Rudej. Kiedy jednak odmówiła bliskości, nie gonił jej. Usiadł pod przeciwległą ścianą, by dalej słuchać jej słów bez wchodzenia w jej strefę komfortu. Współczuł kobiecie, nie potra...

Re: [Wschodnia część pasma Ghuz-Dun] Twierdza Obrońców Świtu

Wierzba zaczął nerwowo skubać troczek przy własnych butach, skupiając na nim wzrok i, wydawałoby się, całą uwagę. Nie chciał tu być, nie chciał rozmawiać z Rudą. Nie nadawał się do tego typu zadań! Ciężar w piersi nasilił się, gdy kobieta ciągnęła wyjaśnienia. - Przykro mi. - Odezwał się w końcu, m...

Re: [Wschodnia część pasma Ghuz-Dun] Twierdza Obrońców Świtu

Palce Wierzby przemknęły po ramieniu Rudej, delikantie, jakby próbował ugłaskać jakieś wystraszone zwierzę, aniżeli kobietę. Przynajmniej nie wydawała się mieć wprost wrogiego nastawienia. To wszystko zabrnęło za daleko. Chciał tylko znaleźć nowy dom, ale nigdy nie sądził, że po drodze zostawi za s...

Re: [Wschodnia część pasma Ghuz-Dun] Twierdza Obrońców Świtu

Wierzba był naiwny, do tego nie do końca znał realia, w jakich obracali się nieco bardziej cywilizowani ludzie. Nie dało się jednak ukryć, że przez swoje własne myśli i emocje nakręcała się spirala, która w prostej linii mogła poprowadzić go do przynajmniej ataku paniki. Wierzba nabrał powietrza w ...

Re: [Wschodnia część pasma Ghuz-Dun] Twierdza Obrońców Świtu

Wierzba nigdy nie sądził, że wstyd może objawić się w postaci jak najbardziej fizycznego bólu. Kłócie w klatce piersiowej, które odczuwał na widok trumiennych wozów i płaczących rodzin, było jednak jak najbardziej rzeczywiste. Przez myśl przeszło mu, że Obrońcy muszą być bardzo głupi, jeśli tak łat...

Re: [Wschodnia część pasma Ghuz-Dun] Twierdza Obrońców Świtu

Wierzba z każdą chwilą coraz bardziej doceniał brać zakonną. Nawet słudzy, którzy zajmowali się sprawami tak trywialnymi, jak przygotowywanie posiłków, czy sprzątanie po nich, pracowali ze sprawnością godną podziwu. Każdy wydawał się znać swoje miejsce w grupie. Wierzba nie musiałby się wstydzić, n...

Re: [Wschodnia część pasma Ghuz-Dun] Twierdza Obrońców Świtu

Po miesiącach tułaczki Wierzba nareszcie znalazł miejsce, gdzie mógłby się przydać, nie jako pogardzany młodzik, któremu dano broń ze względu na braki w szeregach wojowników, a jako jeden z braci między swoimi . Tu nikt nie będzie patrzył na niego z pogardą przez kształt uszu, co najwyżej nieokrzes...

Re: [Wschodnia część pasma Ghuz-Dun] Twierdza Obrońców Świtu

Dlaczego nie mógł zostać z Hildą i dziewczętami w kuchni?! Z pewnością lepiej poszłoby mu dopinanie na ostatni guzik dań niż rozkładanie zastawy. Z drugiej strony, musiał nauczyć się etykiety, czy tego chciał, czy nie. Jeśli miał być rycerzem, nie było miejsca na dzikość. Niegrzecznym było przeszka...

Wyszukiwanie zaawansowane