Znaleziono 34 wyniki

Re: Droga ku Zaavral

- Rozumiem. - Powiedziała i odwróciła się do wyjścia. - Żałuję tylko, że ma się to potoczyć w ten, a nie inny sposób. - Aradiela opuściła Kasira. Nie miała nic więcej do powiedzenia. Elfi starcy byli uparci, ale nie chciała by Kasir zginął. Wciąż to była ich krew, jej plemię, a Alvair...? Cóż, Alva...

Re: Droga ku Zaavral

- A starzy by tylko ciągle radzili. - Odpowiedziała poirytowana i skrzyżowała ręce na piersiach. - Mam ukochanego, wiesz? Mało osób o tym wie, nikt nie musi wiedzieć o naszym uczuciu i dzisiaj będzie musiało ono zostać podeptane. Pozostanie tylko w mojej i jego pamięci. Dziesiątki lat poznawania si...

Re: Droga ku Zaavral

- Nie naigrawam się z ciebie. - Powiedziała chłodno. Widocznie przyjście tutaj było błędem biorąc pod uwagę wybuch jaki nastąpił, nie komentowała jednak jego słów dopóki nie skończył. Miała odrobinę godności by się nie unosić i nie miała zamiaru strzępić na niego słów. Przyszła tu negocjować, a nie...

Re: Droga ku Zaavral

Aradiela odebrała dokument od Savina i spojrzała się na niego zaintrygowana, a potem wysłuchała jego słów. Cóż, widać sprawa była rzeczywiście poważna jeśli Kasir przetrzymywany był pod strażą i żeby się do niego dostać należało okazać dokument. Od kiedy wydawali dokumenty? Czyżby doszło już do tego...

Re: Droga ku Zaavral

- Już ci mówiłam, co mogę im przedstawić... - Powiedziała zmęczonym tonem, zniechęcona tym co powiedział jej Savin. Podejrzewała, że niestety ma rację. Stary elf potrafi być niezwykle uparty. Młodzież dla niego jest zła, zmiany są złe, pośpiech niewskazany. Kasir i Elensar należeli do starego pokol...

Re: Droga ku Zaavral

- A ty zapominasz dziadku, że nie żyjemy już w Pierwszej Erze i nawet jeśli jestem kobietą, jak gdyby to coś miało zmieniać, to przede wszystkim jestem czarodziejką! - Powiedziała dobitnie. - Czarodziejką! Od ponad stu lat! Od ponad stu lat podróżowałam po Keronie i byłam za jego granicami dbając o...

Re: Droga ku Zaavral

Dotarłszy do namiotu Aradiela minęła elfa, który musiał właśnie rozmawiać z jej dziadkiem i należał do do świty Alvaira. Tak więc podchodów w drodze po władze ciąg dalszy. Elfka przywitała się ze swym dziadkiem, podziękowała za wczorajszy środek nasenny i poczęła ostrożnie i pomału skubać jagody. Zn...

Re: Droga ku Zaavral

Jednak zdecydowali się zawrócić z ścieżki prowadzącej ku zatraceniu i pozostać z nimi? Czy powinna się temu dziwić? Na północ miała iść garstka, dwa, niewielkie i słabe stronnictwa. Jeśli chcieli władzy, to nie mieli jej tam otrzymać. Wszyscy zdecydowali się pójść wszak na południe. Była to dla Arad...

Re: Droga ku Zaavral

Elfka zdecydowanie przeceniała swoje siły na dzisiejszy dzień. Sądziła, że z czasem powróci jej energia i gdy już dotrze do obozowiska będzie w stanie wziąć udział w obradach, na które pierwotnie nie zdecydowała się stawić. Jednak droga powrotna okazała się być znacznie większym wyzwaniem, niż począ...

Re: Droga ku Zaavral

Krótką chwilę zajęło Aradieli dostrojenie się do nurtu czasu przepływającego przez wodę z tutejszego źródła. Woda miała jednak to do siebie, że szybko dane ją było naginać do swej woli i już wkrótce wszystkie dźwięki z otoczenia, wszelakie bodźce zewnętrzne zniknęły i pozostała tylko ona, woda i mag...

Re: Droga ku Zaavral

Tak więc tylko o to wszystkim tu zgromadzonym elfom chodziło - Myślała Aradiela. - Nie o dobro ich rasy, ich małej społeczności, ale o prywatne względy. Każdy ze starszych i młodszych, każdy ze znaczących, który reprezentował jakąś elfią grupę, jakąś rodzinę lub organizację, która zdecydowała się op...

Wyszukiwanie zaawansowane