Znaleziono 615 wyników

Nieobecności

Hej, Zacznę od przeprosin dla graczy którzy czekają na moje odpisy w wątkach. Mój stan zdrowotny jest dość trochę poważnie rozjebany i powiem szczerze, że nie jestem w stanie napisać posta który byłby dłuższy niż ten. Udało mi się znaleźć dość czasu i energii żeby skupić się na tym żeby tutaj coś w ...

[Wschodnie Wody] Statek "Barnaba"

— Oba — odpowiadając Harpunowi Vasco uśmiechnął się zawadiacko i ze zrozumieniem. Młody następca Wielkiego Barnaby sprawdził ruchy skręcając tułowiem. Musiał mieć pewność, że pancerz nie zawiedzie ani nie zablokuje go w chwili, która mogłaby przesądzić nad jego życiem. Palcami uchwycił żelaznej głow...

Równina Srebrnotraw

Emperel nie poddawał się. Był coraz bardziej zmęczony. Ciężarem swoich czynów, ich rezultatów, planów, odpowiedzialności. Ciężarem tego wszystkiego, co spoczywało na jego barkach. Ciężarem korony, którą sam się ukoronował. Był po prostu zmęczony. Wiedział jednak, że nie może się poddawać, dopóki ni...

[Wschodnie Wody] Statek "Barnaba"

Vasco de la Vega z uwagą przyglądał się wodzie, jakby z utęsknieniem bądź ciągnącą się z nią bitwą którą chciał wygrać za wszelką cenę. Kikutami palców lewej dłoni podrapał się po czarnej bródce w zamyśleniu, wpatrując się w toń. Prawą dłonią ujął rękojeść miecza. Rafa, która pojawiła się znikąd. V...

Akt I - Przez żołądek do serca

Gnom oceniał sytuację i swoje szanse przeżycia. Wiele wyborów o nieznajomych i być może nawet niezrozumiałych rezultatach stało przed nim. Faktycznie, lęk i przerażenie ustępowało, bądź może przekształciło się. W przebraniu zwykłego strachu Iden stłumił w sobie rozchwiane emocje, zachowując zimną k...

Akt I - Przez żołądek do serca

Gdyby próbować opisać poetycko serce gnoma, który był ledwo co świadkiem okrutnego morderstwa, dziwnego zjawiska materializacji kup surowego mięsa i dematerializacji oprawcy, można by opisać kochanka dobijającego się do drzwi swej ukochanej. Można by kołatanie kapłana, który nic innego prócz religi...

Re: [Wschodnie Wody] Statek "Barnaba"

Vasco z ciągle siedzącym w jego głowie Kurwa z ukrytą dobrze ulgą zauważył, że kapitan statku ruszył ku sterowi, by przejąć większość obowiązków i odpowiedzialności, które w tej chwili spoczywały na młodym Vega. Widząc wybiegającą spod pokładu kapłankę, Vasco spojrzał tylko na leżącego Vandera, po ...

Re: Równina Srebrnotraw

— Wpakujemy go na sanie, zbierzemy opał, potem zbierzemy wszystkich — wyliczył na palcach Książę, wpatrując się w Uga z konsternacją. Poirytowany wpatrywał się w Drugiego Syna, przypominając sobie, że jego Pierwszy również już śpi. Jeśli tak dalej pójdzie, nikt z nich nie pozostanie świadomy i przeb...

Re: Równina Srebrnotraw

— Wieś? Jaka wieś?! Palladium? — Emperel ostrożnie złapał Uga i przytulił go do siebie w rodzicielskim geście, uważając na zaprzątające podłogę szkło. — Mamy iść do wsi? Synu, czy mamy iść do wsi, czy z daleka od niej? — dopytywał tonem wyrozumiałym, ale nie akceptującym ciszy jako odpowiedzi. Emper...

Re: Akt I - Przez żołądek do serca

Notka prowadzącego: Bogart zabity. Kobieta zastrzelona przez Śrut-śruta. Iden próbował czarować bez znajomości zaklęć/za pomocą run i czystej energii magicznej. Oczy karła były ogromne jak księżyce, dzisiaj wyjątkowo nisko wiszące nad Saran Dun. Nie ma czemu się dziwić - powiedzieć, że ta sytuacja ...

Re: Akt I - Przez żołądek do serca

Notka prowadzącego: Iden (+) za opis śmierci Iden miał rację, widząc tą śmierć. Śmierć widziana oczami gapia na rynku jest lekka, nieobecna i niewyobrażalnie odległa, nie mogąca w żaden sposób sięgnąć patrzącego. Przecież jego to nie dotyczyło i nie będzie go dotyczyć przez resztę jego życia. Nagła...

Re: [Wschodnie Wody] Statek "Barnaba"

Vasco jedynie musnął Paladynów swoim spojrzeniem z obojętnością będącą przejawem wyższości i arogancji, jak gdyby byli mniej ważni od muchy. W końcu nawet chłopcom pokładowym poświęcał więcej uwagi, a i mówił marynarzom od samego rana dzień dobry. Tyle, że to byli jego marynarze, jego chłopcy pokła...

Re: Akt I - Przez żołądek do serca

Śrut całkowicie zignorował wchodzącą do budynku postać, który był ich domem i bezpiecznym azylem przez wiele długich dni, być może ostatnich. Drzwi nawet nie skrzypnęły. Niemniej, pamiętał dobrze Myrtena, więc nie powinien mieć problemu z odróżnieniem go od reszty. Łysy jegomość o nieco bladym uoso...

Re: Akt I - Przez żołądek do serca

Gęsta zupa trąciła wątróbką i grzybami, ale w dobrym wydaniu. Gotowane mięso Śruta które też miało być zupą na pewno było jedzeniem. Wśród okruchów i ogólnych brudów biurka Idena jego palce niezręcznie trąciły podłużną, białą kredę. Delikatnie zwietrzałą i twardą, ale na pewno jeszcze użyteczną. Wi...

Re: Akt I - Przez żołądek do serca

Śrut-śrut z pozytywną werwą zabrał się za majsterkowanie. Pojawił się jednakże mały problem. Przy obmyślaniu planów z kuszą mogącą pomóc mu w transporcie ziemia-powietrze, czy raczej ulica-dach pojawiał się problem surowców, gdzie jednym z nich był on sam. Fakt, był w stanie kuszę w takie ubranka p...

Wyszukiwanie zaawansowane