Znaleziono 1468 wyników

[Kresy Wschodnie] Wyspa Drzewa

Yattmur – Nie, to nie jest takie proste, że się objawia i już. Tak, tak, jakaś tam magia i moc może się objawić i wypłynąć spontanicznie, oczywiście. Ale to są raczej jakieś chaotyczne jej przejawy. Coś dzikiego i chaotycznego nawet by mnie nie zdziwiło tak bardzo. Tymczasem to... – pokazała palcem...

[Kresy Wschodnie] Wyspa Drzewa

Yattmur – Nigdzie mnie nie będziesz odprowadzał – rozbrzmiał kolejną wieczność później głos Yattmur, już pozbawiony histerycznego rozedrgania, zupełnie ukojony. Spokojny jak bezmiar oceanu w głęboką noc, ale też nadzwyczaj pewny, absolutnie zdecydowany. – Nie chcę słuchać o tym, co ci staje. Absolu...

[Kresy Wschodnie] Wyspa Drzewa

Yattmur – Pieprzeni pijacy. Nie, nie chcę żadnego wina. Co was obchodzi, gdzie byłam? Spójrzcie na siebie... Mam was już dosyć. Dosyć was wszystkich. Dosyć, Taye! – Elfka gwałtownie wyrwała się z uścisku chłopaka i trzasnęła go w twarz na otrzeźwienie. – DOSYĆ, rozumiesz? Ile razy ci mówiłam, że ma...

[Kresy Wschodnie] Wyspa Drzewa

Yattmur – Jeszcze tu stoisz? – Yattmur przewróciła oczami, chociaż trzeba jej przyznać, że zrobiła to tak spokojnie, jak tylko potrafiła. Prawie uprzejmie. – Powiedziałam, żebyś poszedł przodem, a ja zaraz do ciebie dołączę – powtórzyła z cierpliwością samej Kariili. – Nie słyszałeś? Muszę coś tu z...

[Kresy Wschodnie] Wyspa Drzewa

Yattmur – Ta, w porządku. – Było to oczywiste kłamstwo. – Wiesz co, Elion, idź już lepiej, ja cię dogonię, muszę coś tu... Elion przestał w tej chwili mieć dla elfki na razie jakiekolwiek znaczenie. I to do tego stopnia, że nawet nie chciało jej się dokończyć zdania. Jeszcze niedawno wydawał jej si...

[Kresy Wschodnie] Wyspa Drzewa

Yattmur Elfka bez słowa komentarza ruszyła razem z nowo poznanym towarzyszem w stronę domu. Długo milczała i na zewnątrz w ogóle nie było widać tego, co w niej narastało. Tej niewytłumaczalnej i niespecjalnie adekwatnej do sytuacji złości. Dopiero przy ostatnim komentarzu Eliona - tym na temat rzek...

[Kresy Wschodnie] Wyspa Drzewa

Yattmur – A daj spokój, niczego mi nie zakłóciłeś. – Elfka machnęła ręką i zaśmiała się głośno, jednocześnie stanowczo i ostentacyjnie przemilczając temat swojego cichego, niezauważalnego pływania. – Dzięki – dodała, przewieszając je sobie przez ramię tkaninę - teraz nie tylko mokrą, ale i zapiaszc...

[Kresy Wschodnie] Wyspa Drzewa

Yattmur – R o z u m i e m. – Yattmur, w duchu rozbawiona tym, że wzięto ją chyba za jakieś magiczne morskie stworzenie, przybrała taki sam ton, jakim powitał ją nieznajomy. – Nic ci nie zamierzałam zrobić, spokojnie... – Podeszła bliżej i, niespeszona swoją nagością, bardzo intensywnie popatrzyła n...

[Kresy Wschodnie] Wyspa Drzewa

Yattmur – Zaspana! Zasłana! Zeznana! – Tym razem Yattmur już prawie-prawie zrozumiała ową plątaninę tak bardzo przecież niewłaściwych słów. Sens był kamyczkiem toczonym w tę i z powrotem przez falę obmywającą brzeg. Zbliżał się na tyle, że już niemal miała go w dłoni, ale w ostatnim momencie znowu ...

[Kresy Wschodnie] Wyspa Drzewa

Yattmur – Trwało to dłużej niż się spodziewałam, ale wreszcie go skończyła. Mnie się podoba! No co, sama przyznałaś, że jak na pierwszy raz jest naprawdę ładny... Nie śmiej się, durna babo! – Yattmur żartobliwie szturchnęła towarzyszkę w bok i postępując wbrew własnym słowom sama także zaniosła się...

[Kresy Wschodnie] Wyspa Drzewa

Yattmur – Co...? Myślałam, że mi się dwoi w oczach. Nie gadaj, że jednak ZROBIŁAŚ mu dwie płetwy! POYLY!!! Gwałtownie otrzeźwiała z niezapowiedzianego magicznego pół-transu elfka zerknęła na swoje ramię i wybałuszyła oczy. Zdawało się, że wygląd ukończonego tatuażu wstrząsnął nią jeszcze bardziej n...

[Kresy Wschodnie] Wyspa Drzewa

Yattmur – Na statku ciągle buja? – Yattmur udała zdziwioną do granic możliwości i teatralnie wytrzeszczyła oczy. – No niemożliwe, chyba ty mnie teraz bujasz, co, młoda? Fale są, to jak ma nie bujać. Taka jest woda, a jak ktoś nie potrafi się dostosować, to może statek nie jest miejscem dla niego. N...

[Kresy Wschodnie] Wyspa Drzewa

Yattmur Minęło pięć lat. * – NIE PŁACZĘ! Przestań, oczywiście, że nie płaczę – prychnęła do swojej przybranej córki wschodnia elfka Yattmur, by po chwili, wbrew swoim słowom, po raz kolejny wytrzeć wierzchem wolnej dłoni czerwone od łez oczy. Kobieta zagryzła mocno zęby i z wymuszonym uśmiechem obe...

Wyszukiwanie zaawansowane