No to pierwszym kompanem, którego będę pamiętać do końca życia jest Varric. Varric Tethras. Krasnolud, łotrzyk, biznesmen. W tych trzech słowach można by było go określić, ale byłoby to bardzo powierzchowne. Powiem szczerze, że bardzo dobrze słuchało mi się go jako narratora całej przygody w Dragon ...
Można było powiedzieć, że mężczyzna był tak głodny, że z chęcią zjadłby nawet konia z kopytami. Szczęśliwie jego "Wodna Świnia" aktualnie przebywała w stajni i musiałby się tam udać, aby ją zjeść, ale jedzenie w gospodzie nie było aż takie złe. No może nie był to najsmaczniejszy posiłek, a...
Mężczyzna nie przejął się zbytnio kaszleniem Very. Po prostu to zignorował i nadal palił swoją fajkę. Oczywiście nie dmuchał prosto w nią, bo to było bardzo niekulturalne. Patrząc przez okienko i widząc oznaki ogromnej wichury cieszył się, że już jest w budynku, a nie na powietrzu, zdecydowanie nie ...
Aleja Złotników i Brama Książęca Białowłosy nie był może jakimś przewodnikiem po Saran Dun, ale mniej więcej wiedział w którym kierunku udać się, aby nieco zniknąć i wmieszać się w tłum. Wprawdzie mogli już zostać w tych "Dwóch Księżycach", ta barmanka, która tam obsługiwała miała bardzo ...
Dobrze, że dziewczyna go zrozumiała, ale w sumie dziwne by było, gdyby się nie zrozumieli. Owszem, język ludów Północy odrobinę się różnił, było kilka dialektów, ale nie różniły się aż tak znacząco, aby nie potrafili zrozumieć co się do nich mówi. On był obieżyświatem i generalnie sporą część świata...
Szczerze mówiąc nie chciało mu się już dyskutować z tym strażnikiem, dosyć mocno zaczynał go denerwować, ale nie było po nim tego widać. Zdecydowanie potrafił chować swoje emocje, no i poza tym walka ze strażnikiem w tak bardzo strzeżonej okolicy byłaby kompletną głupotą. Pewnie pokonałby jednego, a...
- Zbójów? - Mężczyzna powtórzył słowa strażnika, który nie wiedział chyba kim on jest. Żółtooki zsunął kaptur i podszedł bliżej w stronę tego, który chciał go wyrzucić za bramę. - Widzisz tutaj kogoś, kto działa wbrew prawu? - Jego żółte oczy wędrowały po twarzy mężczyzny, ale dłoń jego wciąż spocz...
Jak widać, nie tylko on się interesował przybyszami spoza Keronu, bo dziewczyna którą tutaj zobaczył ewidentnie nie pasowała do tego miejsca. Ciekawość... Jak to mawiali pierwszy stopień do piekła, ale mężczyzny to nie zrażało. Chciał się dowiedzieć o co poszło. Co spowodowało, że ten strażnik zaint...
Brawo! Wszystko się zgadza. Guns N' Roses podałem jako skojarzenie z ich utworem z płyty Appetite for Destruction, czyli Welcome to the Jungle.
Zadajesz!