Znaleziono 19 wyników

Re: Nieobecności

Zgłaszam swoja nieobecność, która będzie trwać od dnia dzisiejszego do... nie wiem do kiedy. Niech moja postać zostanie odpowiednio wykorzystana w sesji jako BN.

Re: Kościana jaskinia

No o miał na głowie teraz dwa problemy. Rycerza nie udało się wyleczyć, a Alcarin okazał się nieprzytomny. Zanim zejdą na dół bandyci, Erde położył Alca na ziemi obok rycerza i z zaciekawieniem nastroszył uszy. -P-przepraszam, że n-nie ud-dało m-mi się ul-leczyć c-ciebie r-rycerzu. P-powtórz s-szybk...

Re: Kościana jaskinia

Gdy tylko zobaczył, co się dzieje z elfem, który wybiegł na dwór, a następnie słowa napastników, głośno ryknął z wnętrza jaskini -P-poddajemy się!- miał nadzieję, że ten głupiec nie będzie jeszcze bardziej głupi i posłucha słów swojego gospodarza. Następnie spojrzał na dogorywającego rycerza, uśmiec...

Re: Omnipotencja MG? Jakie są zasady i granice ich ingerencj

Taka krótka wypowiedź z mojej strony: Dawno, dawno temu, gdy jeszcze nie istniały PBFy, a sieć internetowa nie była dostępna na każdym metrze kwadratowym naszego ukochanego świata... brało się w łapki piękną księgę, ołówek, kości do gry i kartki. Czasy w których ingerencja MG towarzyszyła nam w każd...

Re: Kościana jaskinia

Z zaciekawieniem przyglądał się sytuacji, zaszłej na półce skalnej. Próbował odgadnąć, kto tu jest tym złym, a kto dobrym. Słychać było porządne łupnięcie u góry i po chwili u dołu. Nieszczęśnik odziany w pełną zbroję spadł jak kamień prosto pod stopy Erde, który podskoczył zaskoczony i zrobił niema...

Re: Kościana jaskinia

Wielki elf zerwał się szybko z ziemi, gdy tylko współlokator zaczął go szturchać. -Sso, jak?!- wykrzyknął, rozglądając się po jaskini jak opętany. Gdy tylko usłyszał głosy na zewnątrz, wstał szybko i podbiegł do wyjścia z jaskini. -C-co tam się d-dzieje, do stu diabłów?! - gdy stanął na zewnątrz, wz...

Re: Kościana jaskinia

Ucieszył się na wiadomość o tym, że będzie miał futro na rękawicę. Na warunki postawione przez swojego gościa, odpowiedział: -B-barrrdzo prrroszę, cz-częstuj się e-elfi bracie. Dziś t-to jest t-także t-twój d-dom i t-twoje m-mięs-so- powiedział z uśmiechem na twarzy i po chwili dodał- t-tak, mie-mie...

Podróże i czas ich trwania... wielka tajemnica.

Proponuję wam, droga administracjo i mistrzowie gry, abyście stworzyli listę chociażby najważniejszych traktów i odległości pomiędzy miastami. Nam wszystkim jest potrzebna wiedza na temat czasu trwania podróży na własnych łapkach, powozach, czy też na smokach. Amen. Aishele: Gdyby ktoś jeszcze poszu...

Re: Kościana jaskinia

Patrzyli na siebie wzajemnie, jakby oboje bali się, że nagle jeden skoczy do gardła drugiego. Na słowa elfiego przyjaciela konia, Erdegalad kiwnął głową na znak, żeby czuł się jak u siebie w domu. -N-nie ob-bawiasz ssss-się brac-cie podr-różow-wać nnnoc-cą? N-nie będzie lepiej wyspać się t-tutaj? Mm...

Re: Kościana jaskinia

Usłyszał na zewnątrz rżenie konia, ktoś bardziej cywilizowany od tych niedźwiedzi, zbliżał się do jaskini. Nie przerywając krążenia mocy magicznej, schował pod płaszcz rękę, na której już nie powinno być głębszych ran i założył rękawicę. Ujrzał elfią sylwetkę u wejścia do jaskini i po dłuższej chwil...

Re: Kościana jaskinia

Podszedł od tyłu do pierwszego zabitego niedźwiedzia i chwycił go mocno za tylną łapę. Ciągnąc tak za sobą martwe truchło, drugie chwycił tak samo. Skierował się na prawo do ściany i tam położył włochatego trupa. Z drugim poszedł do góry zapasów pożywienia i tam go ułożył. Ciszę przerywały jedynie c...

Re: Kościana jaskinia

To, co zrobił drugi, niemądry misiek było największym błędem w jego życiu. Nie dość, że skrzywdził swojego gospodarza, robił to z jak największą przyjemnością. Czerwona mgła powstała przez zalanie oczu krwią, stała się jeszcze bardziej czerwona... oto gniew spowodowany tak nagłym obrotem spraw. Płom...

Re: Kościana jaskinia

Z uśmiechem przyglądał się zwierzętom jedzącym mięso, które im wręczył. Niestety chwila szczęścia nie trwała długo. Na jego twarzy zaczęło malować się zdziwienie i zawiedzenie wyborem leśnych przyjaciół. -Cz-czemu? Za-zastanówcieee siii-ę... n-nnie jestem jedzeniem, t-taaam je macie- rozłożył ręce i...

Wyszukiwanie zaawansowane