Znaleziono 369 wyników

Morze traw

Anais Florenz Kontakt z Merkir mógł przypominać coś co Anais mogłaby nazwać przyjaźnią, tak jej się kojarzyła ta wymiana zdań i uprzejmości. Wzajemnego pozycjonowania się ku wygodzie drugiej percepcji, aby było miło ciepło i przyjemnie. Cóż choćby Anais tak to ostatecznie postrzegała, tyle że emocj...

Tawerna nad Czerwonym Stawem

Spotkanie dobiegło końca. Miał w garści plany rezydencji, klucze do wszelkich wejść oraz niemały pokład emocji to związanych chcąc, nie chcąc, z rzeczami z przeszłości. Przysłowie rzecze, co się odwlecze to nie uciecze. I widać to co zostawił lata temu na Taj'cah teraz do tego miał wrócić i zmierzy...

Dzielnica Handlowa - Peryferie przybrzeżne, pracownia Felixa z domu Arid

Drewniany szyld z opisem miejsca zapraszał do środka i jawnie opisywał: "Zakład piśmienniczy". Zamknięte okiennice skutecznie ukrywały wnętrze pomieszczenia, zaś w okolicy panoszyli się pachołkowie głownie i wędrujący po pracy, czy w pracy to w jednym czy drugim kierunku. Większość mocno ...

Morze traw

Anais Florenz Nauka zaklęcia? Wczuwając się w emocje Merkir, a czytając jej słowa z czasem przyzwyczajała się do tej nietypowej formy komunikacji. Obietnica samej zdolności wpływu na czyjeś postrzeganie sprawy, podsyciło wyobraźnię Anais. Czyż zdolność perswazji nie stała na czele zdolności wszelki...

Tawerna nad Czerwonym Stawem

Naero tężył się by nie ujawnić zbyt wiele o sobie, acz było to już trochę na próżno. Rozmowa ciągnęła się już chwilę, a i słowa wypowiedziane jak i usłyszane w końcu otarły maskę na tyle, że można było zauważyć jak bardzo spięty jest i nasiąknięty burzliwymi emocjami. Kiedy Lyahynn się nachylił, te...

Zagubienie [Survival]

Anais Florenz — Przecież nie zwracałabym ci uwagi, gdyby to nie miało sensu? — Na kwestię wiewiórek i wilków odpowiedziała mu, możliwie go przedrzeźniając. — Cieszę się, że masz w sobie tyle entuzjazmu. — Rzekła bez przekonania, kiedy to oboje ruszyli za Verą. Tamta zaś poruszyła dość pesymistyczną...

Morze traw

Anais Florenz Czytała uważnie pojawiające się zdania, a do odczuć, które napływały do niej, wciąż musiała się przyzwyczaić. Zwłaszcza do tych pozytywnych, które ciężko było jej skorelować i ostatecznie sama się czuła z tym wszystkim dziwnie. Miała już od razu odpisać, pióro zawisło nad księgą, acz ...

Tawerna nad Czerwonym Stawem

Naero nie był przekonany co do tego, że to dobre miejsce do rozmów. Zwykle te przeprowadzał wygodnie w swoim salonie pośród sług, wygodnie, mogąc jednocześnie zaimponować gościom swoimi dotychczasowymi osiągnięciami. Tutaj tylko wykrzywił usta w niezadowolenie, acz nie zaprotestował na zapewnienie ...

Morze traw

Anais Florenz Upór. Gwałtowne zerwanie i plejada bodźców rozsadzających jakąkolwiek percepcje i poznanie. Nieład nie pozwolił nawet zogniskować myśli, a tortura przypominała uwięzienie w dezorientacji wszechogarniającego cierpienia, na tyle, że i nawet pojęcie czasu stało się względne. Te zwolna od...

Tawerna nad Czerwonym Stawem

Naero słuchał z kamienną twarzą, acz z pewnością w napięciu. Nie odezwał się od razu, spojrzał w stronę nowych osóbek w lokalu, po czym je zignorował — Nie lubię tego miejsca. — Spojrzał tym razem po elfach grających w karty i pielgrzymach. — Starzec. Komuś zależało to i znaleźli kozła ofiarnego, k...

Zagubienie [Survival]

Anais Florenz — Krinndar? — Zaczęła, jakby się upewniała, że poprawnie wymawia te imię — Uwierz mi, nie chcemy przekonywać się, czy są tutaj wilki, niedźwiedzie, czy dziki. A kwestia o-rze-szka powinna być na końcu twojej listy aktualnych problemów, chyba że nie przeszkadza ci skończenie byciem roz...

Zagubienie [Survival]

Anais Florenz — Eeeemmm... — Nie do końca wiedziała co odpowiedzieć na takie od razu już pochlebstwo, niby barda w upojny wieczór w karczmie. Tyle, że w biały dzień, w lesie, ledwo co się spotkali i to jeszcze porwani przez tajemniczego dziada. Elf ewidentnie miał coś wspólnego z kultem Krinn skoro...

Tawerna nad Czerwonym Stawem

Burza słów padła, Lyah nie cackał się i mówił potokiem słów, które Naero przyjmował chłodno, acz uważnie. Zimna kalkulacja - ohyda, która w ich rodzinie niemalże zepsuła wszystko co cenne. Może to już był nawyk, którego nie mógł się brat pozbyć? Kolejny interes... tak to wyglądało. Luna z Firanek i...

Tawerna nad Czerwonym Stawem

Dystans. Dystans, wyrobiony przez lata zarówno pielęgnowanej wrogości, jak i w końcu czasu rozstania. Ten ostatni siłą rzeczy ostudził emocje. Acz rzucenie tych wszystkich rzeczy w niepamięć było raczej niemożliwe. Dystans był ogromny, acz jednak siedzieli naprzeciwko siebie, jakby dzień dzisiejszy...

Zagubienie [Survival]

Anais Florenz Słuchała uważnie słusznie wkurzonej kapitan statku, kiedy to dostrzegła coś, jakiś ruch — Krinndar? Vera?... — Zaczęła niepewnie — Co do jebanych wiewiórek, tooooo... chyba jest jakaś większa w krzakach — Anais wskazała palcem miejsce i nagle poczuła jak bardzo brakuje jej tego ostrza...

Wyszukiwanie zaawansowane