Znaleziono 3026 wyników

[Płonąca Zatoka] Wyspa Harlen

Sokół musiał nie przejmować się pojedynkiem, gdy jego kapitan leżał na łożu śmierci. Cokolwiek działo się z Urongiem, nie mogło być to nic dobrego. - Ale kraken?! - Głos pirata załamał się, czy Vera zaczęła wytykać pojawienie się dziwnych morskich stworzeń. - Pierdolony kraken?! - Żaden inny. - Sko...

Koszary

Kieleck stanął w miejscu i odwrócił się do Theo. - Zastanów się nad tym, chłopcze! - Podniósł nieco głos zdradzając, że on również tracił nerwy w obecnej sytuacji. Jego własny asystent był ostatnim, który powinien suszyć mu głowę o szczegóły. - Iselor wie, gdzie znajdują się czarni. Bez niego tam n...

Wschodnia Ściana

Jakikolwiek Velkyn by nie był, każda zdrowa na umyśle czarna elfka przyznałaby, że przyjemnie się na niego patrzy. Elspeth musiała jednak skupić się na swojej opowieści. - Mówiło się, że przejścia zamkną się, by otworzyć na inwazję. - Zaprotestowała. Czy tak właśnie było, czy ktoś wystąpił przeciwk...

[Płonąca Zatoka] Wyspa Harlen

Zbiegowisko przed Dumą nie przerzedzało się, co więcej, ludzi jakby przybyło, gdy nadeszło wołanie o medyka. Tych dwóch, których zaczepiła Vera, najpierw patrzyło po sobie, zaszokowanych rolą, która nagle im przypadła, ale po paru chwilach wahania skinęli głową i każdy ruszył w swoją stronę, biegie...

Koszary

- Jest nam potrzebny . - Podkreślił jeszcze raz Ulryk. - Jeśli chce zachować głowę, to jutro poprowadzi nas do wojsk czarnej zarazy. A ty, chłopcze, następnym razem zastanów się dwa razy, nim wystąpisz przeciwko mnie. - Ostrzegł go jeszcze oficer. - O ile sam nie chcesz głowy stracić. Patrzcie go, ...

Wschodnia Ściana

Słysząc polecenie, Elspeth bez wahania podążyła za przywódcą. Nie rozglądała się zbytnio po jego namiocie, bo i nie spodziewała się osobistych elementów w kwaterze, którą Velkyn zajmować miał tylko chwilę. Stos brudnych ubrań był zastanawiający i godził w estetykę elfiej kobiety, lecz nie mogła go ...

Koszary

I tak naturalnie zmarszczoną twarz Ulryka przecięły jeszcze głębsze zmarszczki. Oficer wykrzywił usta. - Gdyby zachował się jak człowiek, nie jak bestia, nie byłby jak bestia traktowany. - Wyjaśnił Ulryk. Jeden z żołnierzy podał mu broń, którą Iselor miał przy sobie. Długi, ładny sztylet w białej p...

Koszary

Ciężka dłoń Warricka nie opuszczała ramienia Theo do czasu, aż młody nie postanowił wyrwać się i ruszyć do przodu, dumny i pewny siebie jak oficer. - Theodore... - Westchnął magazynier gdzieś z tyłu. Linus Ulryk miał mniej cierpliwości i zdecydowanie nie tak łatwo było go przekonać do zmiany zdania...

[Płonąca Zatoka] Wyspa Harlen

Ignhys cieszył się, że Vera się cieszy. Mag był w dobrym nastroju, lepszym niż wcześniej, gdy Vera znalazła go w gospodzie. I chociaż chętnie poszedłby za Verą dalej, to jej polecenie również było ważne. Skinął głową i ruszył biegiem w dół zbocza, rozkładając ręce, by łatwiej utrzymywać równowagę. ...

Wschodnia Ściana

Teraz, kiedy stała przed Velkynem, rysunki na piasku wydały się dziecinadą. Odrzuciła patyk, który z jakiegoś powodu wciąż trzymała w dłoni, lecz powstrzymała się przed przesunięciem stopą po reszcie linii. Przechwałki pokonaniem wiwerny mogła zostawić na później, kiedy zdobędą już świat i będą świ...

Koszary

W obozie pełnym żołnierzy, jeden rozkaz rzucony na tyle głośno, by usłyszeli go wszyscy w pobliżu, został wykonany zdecydowanie zbyt szybko. Ktoś rzucił się na Iselora od boku, powalając go na ziemię, nim jeszcze Regor zdążył do niego dopaść. W kolejnej chwili nastąpiła szarpanina, zakończona celny...

[Płonąca Zatoka] Wyspa Harlen

- Jak wrócisz z Archipelagu, Vero Umberto. - Zgodził się mag. - Jak wrócę z Archipelagu. Pojadę z tobą, Vero Umberto. Verze być może przydałoby się towarzystwo maga, lecz płynąć miała z koleżankami z załogi, w towarzystwo których pomylony mag nie wpisywał się zbyt dobrze. Prawdopodobnym było, iż Ig...

Koszary

Kiedy kapitan zszedł z mównicy, wokół rozbrzmiał szum rozmów żołnierzy, który nie ucichł nawet przez pokrzykiwania pułkowników. Mężczyźni w końcu mieli zobaczyć walkę, lecz po paru dniach szkolenia nie mogli być na to przygotowani. Tłum odzianych w błękit wojowników nie stanowił armii, na jaką licz...

Wschodnia Ściana

I chociaż Izzal był irytujący, trzeba było mu przyznać, że miał na tyle klasy, by zabrać ręce, gdy był o to proszony. Elspeth nie odpowiedziała mu jednak na zaczepkę o proszenie o dotyk. Gdyby miała wybierać, prędzej niż Izzala poprosiłaby o dotyk jedną z kobiet z grupy, może nawet i Mizz. Elfka ni...

[Płonąca Zatoka] Wyspa Harlen

Jeśli mięso było trujące, to nie dawało objawów od razu. Mag wydawał się rześki jak zawsze i ani przez moment nie dał po sobie poznać, że mięso lewiatana choćby stanęło mu na żołądku. Poranione dłonie były jedynym, co chwilowo mu dolegało. Płetwa pozostała na piasku, pozostawiona na pastwę krabów i...

Wyszukiwanie zaawansowane