Znaleziono 277 wyników

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Sztych kuniego miecza drgał na skórze orczycy. Wystarczyło pchnięcie i serce pęknie pod żelazną śmiercią. Tłum musiał teraz chyba szczytować, gdy Taanarrikeuen stała w rozkroku, napięta jak cięciwa, powstrzymana niespodziewanym zachowaniem Shaar na sekundę przed zadaniem śmierci. Ryk z widowni krąż...

Re: Wschodnie Wody

Towarzystwo (z przewagą w grupie orczej) zarechotało z facecji o magnackiej rzyci; tylko Tsgaa fuknęła, zdejmując z Eshoar spojrzenie i przenosząc je na kielich. Thkurib właśnie wstawał, gdy z drzwi kuchennych wraz z tłustym kukiem wynurzył się jakiś stary półelf z fidelą – sądząc z odzienia też pi...

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Rozcięcie grzbietu wydobyło z krtani kuny syknięcie: koszula zyskała poprzeczne rozdarcie, a ciało – krwawą pręgę. Ale najważniejsze, że szczęście Taanie sprzyjało. Jeszcze kiedy orczyca padała, młynkując łapskami i morgenszternem – Komarzyca zrywała się z kurzu, choć pozycja nie pozwalała na to, b...

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

*Czas znów przyśpieszył, i to gwałtownie. Nawet nie było go już dość na stwierdzenie, co się udało wlaśnie osiągnąć. Taana czuła tylko rękoma, że miecz napotkał drzewce morgenszterny po czym maznął po czymś stawiającym znikomy opór (mogło to być ciało orczycy, jej odzienie bądź gęste od kurzu i potu...

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Atak się udał, osiągnięcie po nim punktu w dystansie również, ale Taana nie objawiła po sobie tej chwilowej radości. Była już w pełni skupiona, świat zamknął się do obszaru między jej polem zasięgu a orczycy. Walka, zwłaszcza na śmierć i życie, czyli ta najprawdziwsza, właściwa jej wersja, jest w g...

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

A więc tak... Atak się udał – tyle że został świetnie sparowany. Obserwacja kinetyki orczycy podpowiedziała też kunie trochę na temat prawdopodobnej postawy psychologicznej przeciwniczki w walce. Shaar najwyraźniej znała swoją masę, wiedziała, że nie ma co obtańcowywać przeciwnika, marnować energię...

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Taana nie uhonorowała pojawienia się orczycy powstaniem z kucków, ale podiosła na nią wzrok, rzecz jasna – i już od tej chwili obiecała sobie oznaczyć ją wyższym stopniem zagrożenia, niż Bliznę. Wpatrywala się w jej twarz, wręcz szukała wzroku, żeby spotkać wojownika, jaki tkwił w Shaar aż nader cz...

Re: Wschodnie Wody

Kebb usztywnił się nieco przy pierwszych słowach odpowiedzi Esh, ale muśnięcie barku, niewidoczne dla innych, pozwoliło mu się rozluźnić w oczekiwaniu na dalszy ciąg aktorskich aspiracji nadobnej elfki. Łechtało jego pychę, że w oczywisty sposób wszystkie oczy skierowały się na tę pannicę ( jego pa...

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Przemarsz przez "miasteczko olimpijskie" pod niskimi arkadami cywilizacji (i to upadającej) zrobił na kunie niemałe wrażenie. Przede wszystkim obszerność hali, dalej – tłumność i pewnego rodzaju "miejskość" infrastruktury tego miejsca... wędrując za Pchłą ciągnęła wzrokiem wzdłu...

Re: Wschodnie Wody

– Yagharlair... – powtórzył sobie odruchowo Khurg, ale potem zamilkł, wsłuchany w kwiecistą wypowiedź elfki, nawet zwolnił, żeby nadążyć... ale chyba nie odniósł pełnego sukcesu. – "Psz... Prządka"...? – spojrzał na Kebba, który tylko uniósł brwi, walcząc z pociągiem, jaki miał dla Eshoar...

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

" Chuda"? – zdziwiło się coś w środku kuny – choć faktycznie, mogł mieć rację w dwójnasób: raz – w porównaniu do siebie, dwa – ostatnie rozdziały jej życia nie pozwoliły za bardzo przybrać ani tkance tłuszczowej, ani niestety mięśniowej, choć z dhirin u wypłynęła w świat (oj, dawno temu.....

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Krzyczeli... Powstała, dysząc jeszcze, w pierwszej chwili chwiejnie, ale zaraz zaparła się stopami w piachu i otarłszy z twarzy plwocinę Blizny, obwiodła wzrokiem półokrąg gapiów przed sobą. Krzyczeli. Oddech jej przyśpieszał i krew, zamiast stygnąć – gorzała, podobnie jak adrenalina, która po tej ...

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Kuna to zwierzę drapieżne. Zwierzęciem drapieżnym powodują instynkty, a w sytuacji walki o życie – instynkty te zastępują myślenie i analizę. Gdy rękojeść miecza dotknęła wnętrza zaciskającej się na niej dłoni – kuna wydała z siebie krótkie "Ha!" i w tej pozycji, w jakiej wpadł jej w rękę...

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Za wolno... ...Za wolno. I popierdoliło się. Jeszcze przed chwilą rozgrywała przeciwnika... Grzmotnęła plecami na ziemię, wzbudzając chmurę pyłu. Automatyczne przekleństwo wyskoczyło ledwie zduszonym jęknięciem – na szczęście odruchy były gotowe działać za nią, nie czekając, aż mózg rozważy wszystk...

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Napięte zmysły łapały wszystko, mieliły w papkę i wstrzykiwały w mózg tylko proste sygnały: udane cięcie, kurz, szczypiące oczy, prawie oślepnięcie, tumult, wrzawa, utrzymanie równowagi, na kolanach: konieczność umknięcia – rwie ból w poprzek twarzy – krzyczą – on zaraz się odwróci – o ile ustoi – ...

Wyszukiwanie zaawansowane