Znaleziono 21 wyników

Re: Architekt Jack – pięknie, prędko, niedrogo

Fantom nareszcie dotarł do warsztatu swego ojca. Spojrzał wtedy na schody, które jak zawsze były nieskazitelnie czyste. - Nostalgia... - Mruknął pod nosem następnie spojrzał bardziej w górę i ujrzał postać w płaszczu. Niezwłocznie wszedł po schodach na górę i kiedy był dostatecznie blisko postaci uś...

Re: Dom Glorifantoma

- Nie wiem kiedy wróci Haneczko. No, ale mam nadzieję że jeszcze dzisiaj. - Powiedział spokojnym głosem, ale z tyłu głowy także mu chodziły myśli kiedy wróci Artur. No i co zrobi Fantom, aby go przeprosić. - Pan Ali to wymagający, ale świetny nauczyciel. Zobaczysz że jeszcze będziesz mu dziękował za...

Re: Dom Glorifantoma

- Nie płacz siostrzyczko. Artur wróci, po prostu się pokłóciliśmy. Wszystko będzie dobrze. Fantom schylił się i wziął szmacianą lalkę z podłogi. Podał ją siostrzyczce i ucałował w polik. Ciągle trzymając ją na rękach. Spojrzał się teraz na Alrika. - Spokojnie. Musisz być wytrwały. Pan Ali zrobi z ci...

Re: Dom Glorifantoma

Od razu się uśmiechnął, kiedy zobaczył swe rodzeństwo. Alrik i Hania byli dla niego ważni i nie miał zamiaru ich okłamywać. - Chodzi o moją twarz? Przewróciłem się na schodach i teraz mam trochę nie wyjściową twarz. Zaczął się śmiać i delikatnie chwycił brata za ramię wciągając do domu i zamykając d...

Re: Dom Glorifantoma

Fantom wstał zmęczony jeszcze bardziej i podrapał się po głowie. Będzie musiał zapisać ten dziwny sen w swym dzienniku, ale teraz szybko podniósł się. I ubrał w jakieś zwykłe, codzienne ubranie. Zbiegł na dół po drodze prawie zasypiając. Na ostatnim schodku upadł na twarz i szybko pozbierał. Podszed...

Re: Dom Glorifantoma

Fantom Był zły że coś takiego się stało w jego domu. Jak najszybciej wszystko posprzątał i poukładał w szafach, komodach itd. Kiedy tylko ogarnął ten bordel rozebrał się i położył spać. Musi zasnąć i odpocząć. Może chociaż w śnie zapomni o tym co się stało dzisiaj w nocy. Może jak wstanie zastanie A...

Re: Dom Glorifantoma

Fantom zgniótł rysunek i kulkę papieru cisnął w kąt gabinetu. Chciało mu się płakać był na siebie zły że nie pozwolił Arturowi iść ze sobą. Kiedy tylko przypomniał sobie o wszystkim i skojarzył fakty wyciągnął sztylet i udał się w stronę sypialni. Miał nadzieje że to tylko Artur wrócił do domu, bo b...

Re: Dom Glorifantoma

Fantom podszedł do okna i je zamknąłem. Poszedł do gabinetu i usiadł przed biurkiem. Zaczął
kończyć stary projekt budy dla psa. Fantom zawsze chciał mieć jakiegoś zwierzaka.

Re: Dom Glorifantoma

Wstałem z magazynu i się porozciągałem. Złapałem za brzuch i wyszedłem z sklepu. Udałem się do mojego domu. Wszedłem i krzyknąłem.

-Artur! Kochanie jesteś tu?!

Nie ważne jaki był efekt moich krzyków udałem się do kuchni i tam ukroiłem trochę chleba. Zacząłem go żuć. Byłem strasznie głodny.

Re: Dom Glorifantoma

-Gdzie on mógł pójść? Przecież ja nie chciałem go urazić. Jak zawsze wyszło źle. Pokiwałem głową i usiadłem na magazynie. Zastanwiam się gdziś on mógł pójść. Pewnie chciał odwalić coś głupiego. Tylko co? To trudne. Muszę się zastanowić może wszedłem gdzieś wysoko. Oj Arturze dlaczego musiałeś mnie o...

Re: Dom Glorifantoma

Nie wiedząc co robić pobiegłem do naszego sklepu. Wygląd Sklepu: Cały budynek był z wytrzymałego drewna dębowego. Wchodziło się do niego po 3 schodkach. W środku była lada, a za nią stał najczęściej Artur. Na ścianach wszelakie trofea myśliwskie, na ladzie zresztą też. Za ladą było przejście na maga...

Re: Dom Glorifantoma

Zmartwiłem się i zalałem herbatę. Ubrałem się grubo i zabrałem sztylet. Wyszedłem na dwór, zamknąłem drzwi na klucz i zacząłem biegać po mieście w poszukiwaniu Artura.

-Artur! Artur!

Ciągle krzyczałem. Bardzo się martwiłem o blondyna.

Re: Dom Glorifantoma

Spojrzałem na niego z niedowierzaniem w oczach i podszedłem do niego. Złapałem za dłonie i zacząłem. -Arturze mój kochany, jest noc jeszcze jakiś bandzior cię zaatakuje. Jest zbyt niebezpiecznie dla ciebie, zostań w domu, poleż na łóżku, poczytaj czy coś, a ja na spokojnie załatwię swoje sprawy... S...

Re: Dom Glorifantoma

Związał brodę warkocz i usiadł koło Artura.

-Kochanie, wiesz że straszne historie na mnie nie działają. A poza tym nigdzie cię nie wypuszczę, jeśli dalej będziesz siedział w samych gaciach.

Zaczął go gładzić po plecach. Zawsze to pomagało i Artur się uspokajał, ma nadzieje że i tym razem to pomoże.

Re: Dom Glorifantoma

Uśmiechnął się do Artura i go objął. Broda, którą zapomniał związać łaskocze chłopaka po twarzy. -Och Artur, co ja bym bez ciebie zrobił. Zawsze mi pomagasz, martwisz się o mnie, a ja co robię. Naprawdę mi przykro. Wybacz mi i połóż się do łóżka. Chwycił go za dłoń i podszedł z nim do łoża. -Połóż s...

Wyszukiwanie zaawansowane