Znaleziono 45 wyników

Re: Nad brzegiem Gryfiej Rzeki

- Dziękuję! - Uuu, kiełbaska. Harman z wielkim uśmiechem wziął spory kawałek tego mięsiwa do mordki. Już się rozpływał w jej przepysznym smaku, aż po chwili poczuł, jakie to było ostre, czyli jeszcze lepsze w smaku! Ale pyszna kiełbaska. Ależ pyszniutka. Dziewczyna mogła patrzeć, jak chłopak zjadł j...

Re: [Zamek w Gryfim Gnieździe] Mury

- Spoookojnie. - Rzekł giermek do owego rumaka bojowego. Spora bestia z niej była, musiał to przyznać. Napawał się widokiem takowego wierzchowca przez dobry moment, po czym ruszył do swego Skoczka. Widział oczy biedaczyska i bardzo mu współczuł, ale przecież nie mógł zabrać innego konia na tę wyciec...

Re: [Zamek w Gryfim Gnieździe] Mury

Harman z uniesioną brwią spojrzał na przewrócenie oczyma, dziwiąc się, co jej niby się tutaj nie podobało. Mniejsza, bo jedynie zareagował na to wzruszeniem ramion i uśmiechem. W końcu trzeba być sobą. - Da się żyć, tylko trzeba się dużo rozglądać. - Odpowiedział z uśmiechem. Ciarki aż go przeszły, ...

Re: [Zamek w Gryfim Gnieździe] Mury

- Pan Galdor? A któż to taki, Sir? - Na pewno spytał ciekawskim tonem giermek swego pana rycerza podczas jazdy do Orlego Gniazda. Skoczek na to pytanie prychnął, więc pewno sam był ciekaw odpowiedzi. Po odpowiedzi młodzik pokiwał głową, przytakując, by to zaraz odwrócić wzrok ku horyzontom. Nucąc pr...

Re: Zamek "Oko Lwa"

No cóż, giermek wierzył, że uda mu się choć raz mu coś zrobić, ale najwidoczniej nie było to dane. Same treningi dokończył on z rówieśnikami, którzy mieli równe umiejętności w mieczu co on. Trening czyni mistrza! Dodawał z zapałem w duchu, po czym począł się tłuc z koleżką. Samo podziękowanie za pom...

Re: Zamek "Oko Lwa"

( Mój mózg: "Co?") Giermek najzwyczajniej spróbował zrobić bokserski unik przed ciosem Lisa, tylko nie za bardzo odległy, bo był zablokowany przez miecz Arthura. Podczas uniku postarał się bardziej w prawo pójść, żeby to dogodniejsza pozycja do ataku, jak i obrony była, po czym od razu z ...

Re: Zamek "Oko Lwa"

Niech to piorun. Rzucił w myśli podczas duszącego ataku kaszlu po ciosie w szyję. Czemu zawsze musiał tak dostawać? To zaczynało być strasznie irytujące. Dobra, teraz się uda. W końcu pokręcił głową twierdząco, całkowicie zlewając temat, że ma odsłonięte nogi, w końcu to był sparing, a nie walka na...

Re: Zamek "Oko Lwa"

- Emmmm. Zapomniałem... - Rzekł młodzieniec z zakłopotanym uśmiechem na twarzy, bo praktycznie zapomniał, że miecz był w tym miejscu całkowicie tępy. Harman tępy jak cep. Tak czy siak czekał on na ruch przeciwnika, który okazał się prawdopodobnie szarżą. Odpowiedział tym samym, czyli ruszył nagle z ...

Re: Zamek "Oko Lwa"

No ej...nie o to mi chodziło. Rzucił w myśli, gdy go rozbrojono z tarczy. Odpiął on tak kolczugę zasłaniającą usta, po czym rzekł.- No chyba nie będę wykonywał pchnięć w was, Sir! Wiem o tym, że cięcia nie przecinają zbroi. One nawet kurty nie przecinają tak dokładnie, tylko robią siniaki pod nią. ...

Re: Zamek "Oko Lwa"

Zaraz pokażę. Rzucił podekscytowany piwnooki. Chłopak uniósł tak tarczę w górę, by zbić tak miecz przeciwnika na bok, samemu robiąc przy tym krok do przodu prawą nogą, by wyminąć przy tym sparowany miecz lisa i z miejsca gdzie był miecz Harmana, czyli nad prawym ramieniem, posłał cięcie na odsłonię...

Re: Zamek "Oko Lwa"

- Pewnie. Muszę poprawić kontrataki z zasłoną, a siedząc tego się nie nauczę, heh. - Rzekł młody z uśmiechem, po czym ruszył ubrać swą pełną kolczugę z kapalinem.- Zaraz wracam, Sir! *** Młody wrócił z mieczem sparingowym, przyczepioną tarczą sercową do lewej ręki oraz już zaczął zasłaniać swe usta ...

Re: Zamek "Oko Lwa"

- Ach, Przepraszam za nietakt w takim razie z mej strony, Sir, heh. Przywyczajony jestem, że pas i ostrogi zawsze widzę. - Odrzekł z uśmiechem giermek, po czym tupał dalej za lisim rycerzem. Łyżkaaaa? Aaaa naaa co Ci... Spróbował Spytać, lecz skończyło się to jedynie na błogim śnie... Gdy młody się ...

Re: Zamek "Oko Lwa"

- Dezerterzy? Gdzie panie? - Spytał nerwowo chłopak, bo nie wiedział przez chwilę o co chodziło i czy ma dobyć sztyletu. Może gdyby miał drugie oko, to sprawa byłaby dla niego od razu jasna. Dopiero po paru szybkich ruchach okiem zorientował się, że chodzi o tych na górze.- Aaa, tacy dezerterzy. - M...

Re: Zamek "Oko Lwa"

- No tak, przejęzyczyłem się .- Młodzik odwrócił tak wzrok spowrotem do Arthura. A to rycerz jest? Spytał samego siebie z ciekawością, po czym skiną głową ku karczmarzowi.- Dziękuję. - Po czym oderwał się od szykwansu, by móc tak swym kulawym krokiem wrócić do stołu. Przystaną tak obok niego kierują...

Re: Zamek "Oko Lwa"

Młodzik tak słuchał i słuchał, ale ta caaała polityka jakoś go nie pochłaniała. Jak Senior zwoła chorągwie, to jak najbardziej taki Harman pójdzie na wojnę, ale mącenie w tych wszystkich intrygach jest takie niesmaczne, że aż głowa mała. W dodatku pytają go zdanie. Ten kurczak wydaje się ciekawszy. ...

Wyszukiwanie zaawansowane