Znaleziono 28 wyników

Re: Wróżby kota drużby!

Po mojej prawej stoi bób... Jedyną książką na "b", jaką aktualnie posiadam w wersji nieelektronicznej jest "Biologia" Villego... pominęłam indeksy, układy okresowe pierwiastków i w oczy rzucił mi się tytuł akapitu Spadek stężenia ozonu w stratosferze więc chyba zabiorę ze sobą je...

Re: Wieś Przygranicze

Arna gapiła się przez chwilę na własne dłonie wciąż dzierżące kuszę, mrugając z niedowierzaniem. Już zdążyła w duchu zwyzywać przedmiot od bezużytecznych bubli, a tu proszę! Cięciwa jakimś cudem została zwolniona, a bełt znalazł się... gdzieś. Wystarczyło podnieść wzrok na walczących, aby dziewczyna...

Re: Herbiańskie kalambury.

Ten... no... jakby to... ale żeby tak delikatnie... Tam-Ta-Da-Dam! Zgadłaś. Aishele 3 Arna 1 Callisto 1 Goóda 7 Hrabia Wąs, co niejedną wsią trząs 2 Judasz 2 Goblin Cziter 15 Krasnolud od trefnych zagadek 9 Lisz king 3 Melanina Trump 1 Mordred 1 Ren 5 Vespera 24 Piernik Vult 8 Kreator kalambur! (Syl...

Re: Wieś Przygranicze

Przez chwilę dżygitka stała po prostu na stole i gapiła się na walczących mężczyzn z szeroko otwartymi ustami, a ramię z kuszą opuszczało się coraz bardziej, by wreszcie wycelować w blat tuż obok jej buta. Tak bezczelnie ignorowanie jej osoby zaskoczyło nawet Arnę, która przecież większość życia spę...

Re: Wieś Przygranicze

Kurw... znaczy, Arna miała na tyle oleju w głowie, aby odpełznąć na bezpieczną odległość, gdy tylko Manul zdjął z niej nogę w ciężkim buciorze. Ani myślała leżeć sobie na ziemi, nawet kawałek od walczących. Co to, to nie. Zbyt wiele razy widziała bójki w niewielkich pomieszczeniach, szczególnie w ka...

Re: Wieś Przygranicze

Przebudzenie nie było dla Arny szczególnie przyjemne. Nie, żeby sama utrata przytomności w najmniej odpowiednim momencie, czy dziwaczne wizje były. W każdym razie zebrane do kupy wspomnienie rytuału, poczucie, że coś było bardzo nie tak, jak powinno oraz nieokreślony ciężar na brzuchu sprawiły, że d...

Re: Wieś Przygranicze

Dziewczyna przysłuchiwała się monologowi bandziora, przyglądając mu się kątem oka. Nie, aby była przesadnie ciekawa, po prostu wolała widzieć, co kombinował. Odebrała lekko przeżute rękawiczki z pyska swojego ulubieńca i założyła je tuż przed tym, jak rzezimieszek kopnął w jej stronę kawał drewna. Z...

Re: Wieś Przygranicze

Po prawdzie Arna nie należała do najbystrzejszych istot w Keronie, ale nawet ona wiedziała, że nie należało dyskutować, gdy ktoś mierzył z kuszy w jej kierunku. A tym bardziej w kierunku jej ukochanego Krowy. Miała nawet tyle rozsądku, aby powoli rozluźnić palce zaciśnięte na przypiętym do pasa baci...

Re: Wieś Przygranicze

Arna ani przez chwilę nie próbowała się wyrywać niedźwiedziowatemu zabijace. Spokojnie zniosła nawet złapanie za brodę, chociaż straszliwie korciło ją, aby splunąć w tą uśmiechniętą wrednie mordę. Właściwie bardziej niż zdrowy rozsądek przeszkodziło jej bardziej to, że nie zdążyła. Tak samo, jak nie...

Re: Wieś Przygranicze

Złotko zaskakująco grzecznie czekała, aż Manul skieruje swoją uwagę na jej skromną osobę. Ale nie próżnowała w tym czasie, ani nawet nie rozważała, w jakie kłopoty się wpakowała. Zamiast tego obserwowała uważnie mężczyznę i przysłuchiwała się każdemu jego słowu. Wolała wiedzieć, czego się spodziewać...

Re: Wieś Przygranicze

Arna nawet nie próbowała się skradać. Jej zdaniem było to bez sensu z dwóch powodów: nie umiała niepostrzeżenie przemknąć w cieniach, choć czasem chciała się tego nauczyć. No i wszyscy wieśniacy byli zajęci Manulem, a on wieśniakami. Tak przynajmniej sądziła. Dlatego aż podskoczyła w miejscu, słyszą...

Wyszukiwanie zaawansowane