Znaleziono 19 wyników

Re: [Wschodnie Wody] Wybrzeża wyspy

Nie było tragicznie - znalazła miłe miejsce na nocleg, dotarła i do dżungli. Przez moment zastanawiała się, czy już wracać do reszty i pokazać im odkrycia, czy jeszcze wpierw się nieco rozejrzeć. A gdzie tam, obejrzę jeszcze okolicę - postanowiła. To też zamierzałą ruszyć nieco bliżej dżungli, choć...

Re: [Wschodnie Wody] Wybrzeża wyspy

Cóż... Nie tak to wszystko zaplanowała. Zdecydowanie nie tak. Chciałam zamieszkać w mieście, pośród kultury, cywilizacji, a nie... tutaj - pomyślała. Jednak nowe, niebezpieczne okoliczności wzbudzały w niej pewnego rodzaju... podniecenie? Tak, to chyba było to. Aż niezbyt jej od tego przeszkadzały ...

Re: Sieć ulic Portu Erola

Po jakiejś godzinie, może nieco więcej, w końcu dotarli na statek. Przyjęto ich, nie było żadnych problemów z ich opóźnieniem, wszystko jakoś się uporządkowała... Choć i tak elfka zaczęła się uspokajać dopiero gdy odpłynęli, a ona wylądowała wreszcie w kajucie. Nie była pewna jeszcze jej towarzysza...

Re: Sieć ulic Portu Erola

Elfka uspokoiła się trochę, widząc, że sytuacja przebiega z grubsza w porządku. Nie miała za złe kobiecie, jak się okazało również tancerce, że nie chce się mieszać w jej - a raczej ich, skoro bard również nie był taki czysty - kłopoty. - Dziękuję, nie będę Cię długo niepokoić, wciąż zalezy mi, żeby...

Re: Sieć ulic Portu Erola

To wszystko działo się tak szybko... Maisa już nie nadążała. Zupełnie nie nadążała. Na szczęście tylko w sferze psychicznej, bo w kwestii ucieczki jak najbardziej nadążała za bardem, dopiero po dłuższej chwili orientując się o zmianie, która zaszła - że to ona teraz musiała nadążać za nim, a nie on...

Re: Sieć ulic Portu Erola

Kusza?! Chce mnie zabić?! - przemkneło jej przez myśl, napawając ją jeszcze większą wściekłością. Ale nie mogła teraz poddać się gniewowi i zaczać walczyć... Musiała biec. Dopadnę Cię - obiecała raz jeszcze. - Muszę wsiąść na statek, na Ikaruiusa - odpowiedziała bardowi nieco ciszej, lecz prędko, n...

Re: Sieć ulic Portu Erola

Sytuacja się wyklarowała - bard zgodził się na współpracę, rozpoczęli występ. Ona tańczyła, on grał i śpiewał... Jestem pewna, że już to gdzieś słyszałam - pomyślała. Wszystko zapowiadało się nieźle, wystarczyło tylko wypatrywać Lei... NO i na tym skończyła się ich dobra passa. Wybuchło jakieś zami...

Re: Sieć ulic Portu Erola

Maisa, mimo lekkiego rozżalenia i smętnego nastroju po pożegnaniu z Selimem, szybko ożywiła się i podekscytowała, gdy jej myśli zajął znów plan ucieczki. Lewo, prawo, prawo, lewo. Lewo, prawo, prawo, lewo - powtarzała w myślach w kółko, zmierzając prędko w upatrzone miejsce. Prawo, lewo, prawo... Z...

Re: Posiadłość Tu'elh

Maisa siedziała na jednej z poduszek w bawialni, patrząc na wszystkie ozdoby wnętrza posiadłości Selima, myśląc nad tym, co miało się tego dnia wydarzyć. Była już w znacznej części przygotowana do swojej 'misji'. Zabrała wszystkie swoje rzeczy z karczmy i miała je obecnie w skórzanej torbie u boku....

Re: Posiadłość Tu'elh

Słowa Selima uderzyły elfkę niczym obuch. Nagle się zatrzymała i z zaciętą miną zaczęła zastanawiać się nad jego słowami. A co jeśli faktycznie to pułapka? Nie pomyślałam o tym... Nie, nie wierzę, by Lea dała się tak zmanipulować... Choć z drugiej strony... Skoro ojciec, wedle słów służki, się wyost...

Re: Posiadłość Tu'elh

Maisa notowała w myślach kolejne informacje, które otrzymywała od służki. Świątynia Osureli, posiadłość Pelletonów... Może nawet w świątyni by się coś udało, ale to i tak ryzykowne. Niech to będzie plan awaryjny - pomyślała elfka. Następnie wsłuchała się w słowa swojego przyjaciela. Jego słowa niec...

Re: Posiadłość Tu'elh

Maisa zaczęła nerwowo krążyć po pokoju, zastanawiając się co począć dalej. No co robić, co robić? Ach, powinnam od razu uciec z nią, już wtedy... Ale była jeszcze za młoda, ja zresztą też byłam za młoda! Poza tym chciałam wolności, a nie bezradności, biednego życia i opiekowania się młodszą siostrz...

Re: Posiadłość Tu'elh

Maisa, choć zdziwiona wiadomością, bez zwłoki ruszyła do posiadłości przyjaciela, zastanawiając się po drodze co też takiego mogło się stać. Wiedziała bowiem, że nie wezwałby jej tak nagle, gdyby nie zaszła jakaś paląca potrzeba. Śpieszyła więc się jak mogła, by dotrzeć do niego jak najszybciej. Kie...

Wyszukiwanie zaawansowane