Znaleziono 35 wyników

Re: Wioska Śmieszkowo i Okolice Orlej Rzeki

Wieś przedstawiała się, o słodka ironio, ponuro. Wszędzie bagnisko, poniszczone budynki, gdzieniegdzie czubki drzew wystają spod wody... W oddali kilka łodzi pływa po wodzie, zapewne łowiąc ryby. Śmierdzi. Bagno zawsze wydaje nieprzyjemny aromat. A może to nie bagno? Naprzeciwko widać coś jakby slum...

Re: Wioska Śmieszkowo i Okolice Orlej Rzeki

Podróż była męcząca, a do tego nie było nic do jedzenia. Dodatkowo ciężko było znaleźć coś zjadliwego po tej przeklętej zimie. Opadli z sił, a dla odpoczynku przystanęli w pobliżu rzeki, po której środku - brudnej, wylewającej z brzegów - płynęły kry, pozostałości powoli odchodzącej zimy. Zdarzenia ...

Re: Wioska Śnieżnych Elfów

Czarodziejka była mimo wszystko w pełni sił. Ani Valcerion, a tym bardziej Darianna nie stanowili dla niej żadnej przeszkody, wręcz przeciwnie, miotnęła nimi niczym mała dziewczyna, której znudziły się szmaciane lalki. Upadając, mężczyzna wyrżnął potylicą o gładką jak tafla wody podłogę. Chwilowe za...

Re: Wioska Śnieżnych Elfów

Świst bełtu przeszył powietrze. Syknęło... i nic. Pudło. Valcerion zaklął w myślach. Kapłanka odwróciła się i nie czekając na żadne wyjaśnienia w te pędy machnęła swoim kosturem tworząc magiczny pocisk. Lodowa lanca pędziła w ich stronę, zbyt szybko by można było zareagować, lecz sytuację uratował M...

Re: Wioska Śnieżnych Elfów

Wyruszyli. Powoli, bacząc na wszystkie szczegóły, jako pierwszy sunął Valcerion. Czas naglił. Więc co można było zrobić? - Tylko przeć naprzód. Po chwili cały tunel - zarówno podłoże, sufit jak i ściany stały się idealnie gładkie. Gołym okiem było widać, że ludzka ręka nie brała w tym udziału, musia...

Re: Wioska Śnieżnych Elfów

Po wysłuchaniu zadania swoich towarzyszy, Vaclerion kiwną głową, stwierdzając, że w tej sytuacji nie ma co rozdzielać się na mniejsze grupy, skoro nie ma czasu. - Pójdziemy razem. W razie czego zawsze będzie łatwiej wyrżnąć te elfki. Tylko jedno mnie ciekawi, co my właściwie tu robimy? Macie jakieś ...

Re: Wioska Śnieżnych Elfów

Gdy Hunmar wypuścił z swoich ust lodowy oddech, rana zagoiła się w mgnieniu oka. W nieznany sposób Valcerion zyskał na energii, miał jej wręcz więcej niźli wcześniej. Wraz z nowymi siłami przyszły chęć i motywacja by doprowadzić całość do końca. W pierwszej kolejności ponownie założył płytę naramien...

Re: Wioska Śnieżnych Elfów

Darianna ocaliła mu życie, za co był dozgonnie wdzięczny. Z pod płyty masywnego naramiennika wypływała miarowo i rytmicznie krew, parując i ogrzewając całą lewą pierś. Czerwona plama poszerzała się, kapiąc na śnieg i obmywając stalowy kirys, który począł brudzić. Ból to tylko fizyczne odczucie które...

Re: Wioska Śnieżnych Elfów

Grupa szybkim krokiem wymaszerowała ze zbrojowni. Klucząc między pozostałymi budynkami, towarzysze wartko wspinali się pod górę, gdy nagle przed nimi wyrosły trzy elfki. Dwie uzbrojone nawet nie czekały, pierwszą reakcją było zwrot w stronę drużyny. Trzecia - nieuzbrojona rzuciła się pędem w stronę ...

Re: Wioska Śnieżnych Elfów

Valcerion dostał zwykłą burę, czemu nie był zdziwiony. Gorycz i żal z pewnością przepełniała Mordreda. Jednak nagła reakcja Darianny dosyć mocno go zaskoczyła - dziewczyna pokazała pazur, ba! Mało tego, nawet odszczeknęła Mordredowi i rzuciła poleceniem. Całość była nieco dziwna, zachowanie raczej n...

Wyszukiwanie zaawansowane