Dokładnie dwa lata.
Rocznica zagłady Fenistei miała stać się datą historyczną. Przełomowym momentem, w którym niedobitki leśnych elfów postanowiły podnieść się z kolan i zawalczyć o istnienie swojej rasy. Dwa lata, które większość z uchodźców spędziła pod dachami niziołków w Meriandos lub u wysokich elfów w Nowym Hollar, były pełne głodu, cierpienia, upokorzenia i skrywanej, lecz narastającej niechęci tubylców. Dawniej dumne istoty - dziś żebracy. Z dnia na dzień stracili więcej, niż jakikolwiek człowiek mógłby sobie wyobrazić. Ich sytuacji nie poprawiała wcale przypadająca akurat na ten czas zima - przeklęta, przeciągająca się, wyniszczająca zima, po której kerońskie ziemie zdołały odetchnąć nieznacznie dopiero w ostatnich kilku miesiącach. A świadomość wyklęcia przez własnego stwórcę, Sulona, i wrogość całej natury postawiły ród leśnych elfów w sytuacji prawdziwie dramatycznej.
Noc była czerwona - lecz tym razem nie tylko przez tę czerwień, która płonęła upiorną zorzą na wschodzie kontynentu. Mimbra w pełni, ogromny i jasny jak nigdy, rozświetlał niebo swoim ciepłym blaskiem. Symbol przyszłości, ruchu, zmiany na lepsze.
Wszystko zaczęło się nad Jeziorem Gwiazd, nieopodal murów Meriandos, a dwa dni konno od Nowego Hollar. To tam zwołano w nagłym przypływie nadziei wiec, na którym ocaleni z Fenistei mieli zadecydować o swoim dalszym losie. "Idźmy szukać nowej ojczyzny na pustyni!" - wołali niektórzy. "Popłyńmy na wyspy, zbudujmy państwo u naszych wschodnich braci z Archipelagu!" - odpowiadali inni. "Zasiejmy nasze święte drzewa na Północy, kiedy pozbędziemy się już stamtąd plagi demonów!" - proponowali jeszcze kolejni. "Prośmy o łaskę dobrą Osurelę, ona się od nas nie odwróci!" - wołały jakieś głosy. "Oddajmy się raczej pod opiekę Turonionowi..." Ilu obecnych, tyle opinii i planów.
Czyjaś racja musiała jednak wreszcie zwyciężyć. Ktoś musiał podjąć decyzję. Ktoś musiał pociągnąć za sobą resztki upadłego ludu. Tylko kto i dokąd?
Jezioro Gwiazd - znacząca nazwa, znaczące miejsce. Lata później kartografowie przemianowali je na Jezioro Spadających Gwiazd.
* Podsumowując: zadanie konkursowe - napisać KP leśnego elfa, zainteresowanego tym, by wziąć w swoje ręce dalszy los całej rasy. Główną nagrodą będzie udział w wyjątkowej przygodzie i możliwość podjęcia decyzji o bardzo dużym znaczeniu. Na skalę światową. Albo i lepiej...
- Liczba zwycięzców, którzy wezmą udział w tym zmieniającym losy świata wątku, będzie zależała od liczby i jakości nadesłanych przez Was prac. Ale uwaga - całkiem możliwe, że w razie ewentualnego zniknięcia czy wycofania się w pewnym momencie gry któregoś ze zwycięzców, kolejny z uczestników konkursu będzie mógł zająć jego miejsce!
- Oczekujemy ciekawych historii i niebanalnych charakterów! Podpowiedź - w historii uwzględnijcie życie Waszego bohatera przed Nocą Spadających Gwiazd, opiszcie traumatyczne doświadczenie samej zagłady Fenistei i to, jak postaci udało się uratować, jak również nie zapomnijcie o jej najnowszych losach (najprawdopodobniej - ciężkie życie uchodźcy w Meriandos lub Nowym Hollar).
- Uwaga, na stworzenie konkursowej postaci każdy z Was otrzymuje bonusowe 4 punkty atrybutów i 8 punktów umiejętności!
- Udział w konkursie mogą brać ci, którzy nie mają jeszcze KP, jak również ci, którzy mają już inne postaci i grają.
- Oprócz głównej nagrody, czyli udziału we wspomnianej przygodzie, autorzy najbardziej udanych KP otrzymają dodatkowe bonusy, dostosowane ściśle do specyfiki postaci (może będzie to czarodziejska broń, może inny cenny artefakt, może NPC pod kontrolą gracza...).
- Wszyscy uczestnicy konkursu mogą także liczyć na drobny upominek!
- Jak zawsze, do zdobycia w konkursie będą również wyjątkowe medale.
- Kwestie techniczne: konkursowe KP przesyłacie za pomocą prywatnej wiadomości do całej trójki MG (Aishele, Gilles i Hontharon), w temacie wpisując "ELFI KONKURS". Macie na to czas do 15. października, do godziny 23.00.
Liczymy na Was!
